fpshooter

Ja to dużo klasyki słucham w rockowych klimatach :arrow: Aerosmith :arrow: Ozzie Osbourn :arrow: ACDC :arrow: Guns'n'Roses :arrow: The Rolling Stones :arrow: Nirvana :arrow: Quieen a z innych: :arrow: Nightwish :arrow: HIM :arrow: Rammstein :arrow: Offspring :arrow: Limp bizkit :arrow: Linkin Park a z zagranicznych: :arrow: Pidżama (szkoda, że już nie gra) :arrow: Lady Punk

mpi na post Uricha odpowiedziałeś dając link do jego filmu i wprowadzasz innych w błąd. Chyba Urich lepiej wie bo miał tę wyrzutnią. Na stronie Jorga magli się pomylić w opisie, ale Urich wyraźnie napisał, że ma FAN to nie wiem po co dodawałeś swoje 3 grosze, skoro sprawa występowania FAN została potwierdzona.

Pokaz z okazji 90. rocznicy odzyskania niepodległości - Poznań Data – 11.11.2008 Okazja – 90. rocznica odzyskania niepodległości oraz imieniny ul. św. Marcina w Poznaniu Miejsce - Poznań Godzina – ok. 17. Wykonawca - Fireball/Weko-Art Długość pokazu ok. 8 min Film - Powyżej umieszczam link do filmu z pokazu, który odbył się z podwójnej właściwie okazji tj. 90. rocznicy odzyskania niepodległości oraz imienin ul. św. Marcina w Poznaniu. Według mnie wspaniały pokaz. Bardzo dobre wyrzutnie FAN i W, no i wspaniałe szelki. Jedyna wada to podział stanowisk na wyrzutnie i szelki, co w związku z miejscem filmowania wymuszało na operatorze częste zmiany perspektywy, ale to wina charakterystyki miejsca a nie organizatora. Moja ocena 8,5/10 Edit# Następnym razem posty w tym dziale, będą zgodne z regulaminem, dzięki za edit.

mpi w życiu bym nie zamienił Kasjopeji na MC II miałem obydwie wyrzutnie i Kasjopeja jest dużo lepsza w MC II nie dość, że tylko 10 sh, 2 efekty to połowa jest jak tani rzymiak, przynajmniej ja tak oceniam te "złote komety" Co do zamiany Wenus na Plutona jestem jak najbardziej za.

Moim zdaniem JW103 będzie lepsza od Condora, bardziej różnorodne efekty i większy kaliber. Cudaka zostaw w spokoju, sam go mam, mpi go ma witus go ma i pewnie wielu innych, bo to dobra wyrzutnia, jedna z najlepszych w swojej kategorii (20 mm 25 sh)

Ja też kupowałem w hurtowni (Next w Krakowie) i trzymałem elegancko w pokoju, a i tak co druga krzywo leciała. W sumie miałem w życiu już coś koło 10 - 12 paczek po 6 szt. i nie zdarzyło się chyba, żeby z którejś paczki wszystkie dobrze wystartowały. Jak dotąd nigdy mi na ziemi nie wybuchły, ale zdarzało się, że 3 - 4 m nad po prawie poziomym locie mimo odpalania z równej powierzchni (czytaj asfalt) w zeszłym roku miałem 18 szt. i powiedziałem sobie nigdy więcej, chociaż dla początkujących z piro efekt wydaje się super to szybko się nudzi i może być szkodliwy dla otoczenia, jak się np. między blokami odpala.

Jeśli dobrze zrozumiałem to co napisałeś to chodzi Ci o stuff za ok. 150 zeta, a to co wypisałeś to jest Twoja propozycja. Ja Ci polecam następujące wyrzutnie: JW06 Kasjopeja [14 pln] JW25 Cudak battery [26 pln] JW26 Borneo [24 pln] JW05 Pluton [24 pln] RSB734 Samuraj [33 pln] SM9807 Tyrant [22 pln] Razem 143 pln - podane ceny są cenami jakie byś zapłacił w Krk, bo byłem dziś na zakupach i sobie ponotowałem, są nieco wyższe od hurtowych, ale całkiem przyzwoite. Jak masz dostęp do Biedry JW97 Sfinx [ok. 25 pln] zamiast SM9807 i 2 x Hot i 1 x Arctic zamiast JW26 wtedy powinno Cię wszystko wynieść nie więcej niż 155 zeta Edit jak pisałem posta nie wiedziałem jeszcze, że ceny maja być hurtowe w takim układzie spokojnie do tego co zaproponowałem wyżej można by dopisać JW06 Solaris, miałem ją na ostatniego Sylvka i bardzo mi się spodobała, ma badzo duże rozpryski jak na kaliber 1"

Tak masz rację mpi tylko te z craclingem są dobre w reszcie to tylko po parę małych gwiazdek. Chociaż trzeba przyznać, że dają spora huku i ten fajny dźwięk przy starcie. Mimo wszystko nie polecam tego produktu, gdyż jest on według mnie niebezpieczny. Trzeba je odpalać z na prawdę równej powierzchni a i tak nie ma się pewności gdzie poleci. Moja ocena 3/10. Jak ktoś czytał uważnie ten temat to zwrócił na pewno uwage na liczbę nieprzeidzianych zachowań tych bezsterowych rakiet, tak że pod żadnym pozorem nie można stac za blisko bo może się to nieprzyjemnie skończyć i nie odpalajcie ich nigdy pod oknami bloków bo mogą wylądować w pokoju sąsiada z czego raczej zadowolony nie będzie.

Pokaz dość przeciętny jak się weźmie pod uwagę okazję z jakiej się odbywał. W porównaniu z Wrockiem wypada na prawdę blado. Za słabe tempo miał, za dużo pojedynczych szelek i brak muzy. Pozytywną stroną tego widowiska był dobór materiału, niektóre szelki były na prawde ładne i tu podzielam zdania Batosza, że half red half blue peony with golden sunflower (znane z pokazów GR) prezentowały się świetnie. Dobór miejsca odpalania ładunków był kiepski, ale za to bezpieczny dla widowni, co jest najważniejsze. W sumie pokaz z dachu Teatru Wielkiego z 2006 r prezentował się o wiele bardziej okazale. Moja ocena 6+/10

Jeśli chodzi o hipermarkety to radzę się wstrzymać, właśnie na 2-3 dni przed godziną 0 zaczynają się tam z reguły wyprzedaże i np. w Carrefourze czy Tesco można kupić fajery nawet 50% taniej niż wcześniej. Jeśli chodzi o Biedrę to wyżej już jest to napisane. A co do Lidla to tam fajery pojawiają się na 3 dni przed Sylvkiem podobnie jak w całych Niemczech, więc w tym przypadku pytanie nie ma sensu

Ja kupuję za swoje i mam ten problem z głowy, a dawniej po prostu ściemniałem za ile kupiłem. Mówiłem to kosztowało w sumie 50 a na prawdę 200 I starsi to łykali, bo po prostu dla nich amatorskie fajerwerki to shit nic nie warty :lol: Byli parę razy na Wiankach i nic już na nich wrażenia nie robi... na szczęście w Sylvka jestem zawsze ze znajomymi a większość z nich lubi fajerwerki.

Ja stawiam na efekt czyli wybieram wyrzutnie a do zabawy petardy i tzw. artykuły różne w stylu Cyrcoblitzów, moździerzy i innej jak to się ładnie mówi galanterii pirotechnicznej (wulkany, fontanny, pszczółki, bączki itp.). W Sylwka to raczej same wyrzutnie, satysfakcja gwarantowana.

Tele nie wprowadzaj ludzi w błąd ładunek miotający masz w szelkach/wyrzutniach a w rakietach masz paliwo stałe w postaci najczęściej prasowanego pcz a w korpusie ładunek rozrywający i burst. Co do czubka ma on znikomy wpływ na tor lotu rakiety i jego brak nie dyskwalifikuje produktu. Najważniejsze jest to aby paliwo w silniku było suche i nie narażone wcześniej na niskie temperatury i wilgoć, co negatywnie wpływa na jego właściwości.

Każdy wie, że chodzi o forum Felixa i FireMana xxxxxxxxx.net.pl a mpi nie pierwszy raz odstawia takie numery. Najwyraźniej żal mu było, że sam nie dostał tego czego chciał, jak dziecko. A co do tematu to dobrze, że kupuję jeszcze po starych cenach, bo te nowe nie napawają optymizmem i pewnie musiałbym plany ograniczyć. Edit# Usunąłem tekst cenzora, i "fireworks" w linku na rzecz x'ów

Bardzo interesująca wyrzutnia na żywo może wypaść całkiem okazale jak na swoją cenę. Jakbym planował zakupy z SP na pewno bym wziął ją na próbę. Często takie tanie wyrzutnie są lepsze od tych przereklamowanych. Wystarczy popatrzeć choćby na Kasjopeę z serii Big Bang Jorga, małe toto, lekkie a nieźle w powietrzu miesza. PS pirotechnika pisze się Pana Boga.

Według mnie ta wyrzutnia doskonale się może nadać jako uzupełnieni szybszych wyrzutni tzn. odpalić ją można jakby w tle a jednocześnie ze 2 szybsze wyrzutnie i efekt powinien być super. W pojedynkę może wypaść blado bo strasznie wolno strzela, ale efekty pewnie będą spox, bo te filmiki ze stron SP to nawet 10% piękna fajerwerków nie oddają. Moim zdaniem cena 30 pln jest jak najbardziej odpowiednia dla 16 strzałowej wyrzutni 1,2", bo 50 zeta to za drogo i w tej cenie można mieć choćby którąś z NG z Jorga o tym samym kalibrze i większej liczbie (19) strzałów. Moja ocena 7/10 (zapewne po obejrzeniu na żywca dałbym więcej)

Jakby ktoś jeszcze nie wiedział aktualnie jest promocja w ich sklepie Dla mnie jest to akurat bardzo dobra wiadomość

A co Ci da przedłużacz? Czy w gniazdku czy na przedłużaczu masz 230V a jak mnie uczyli to może zabić, albo poważnie uszkodzić ciało, zwłaszcza takiemu staruszkowi jak Ty, bo podejrzewam, że bez rozrusznika serca to byś już żadnego postu tu nie napisał. Powtarzam jeszcze raz takie "zabawy" z reguły kończą się w szpitalu. I pisze to całkiem poważnie. Od modów należy Ci się przynajmniej słowna reprymenda. Piszesz coś takiego, później czytają to dzieci neo i nieszczęście gotowe. A później napiszą, jakie to piro nie jest okropne i w ogóle... szkoda gadać. Modów proszę o zamknięcie tematu. Urich dostał już odp a tu się spam zaczyna robić.

Przeanalizuj swój powyższy post uważnie. Wiem, że masz już ponad 90 lat :mrgreen: więc może dziecinniejesz na starość, ale kto przy zdrowych zmysłach zrobiłby coś takiego? Odpalą to jasne, przy okazji zapalisz pokój i nie będziesz miał gdzie mieszkać w dobrym układzie, bo przy złym zostaniesz porażony prądem i świeć panie nad Twoją duszą. BHP ponad wszystko, a tak w ogóle widzę, że nie jesteś biegły w te klocki, więc tym bardziej nie eksperymentuj z piro w domu : a najlepiej zostań przy komercyjnych rozwiązaniach bez zbędnego tuningu tak na razie będzie bezpieczniej dla Ciebie i Twojego otoczenia.

Ale wcale nie trzeb wymieniać żarnika, wystarczy kawałek drutu oporowego i wcale nie trzeba go "przyspawać" jak mówi ten koleś na filmie tylko ew przylutować, albo po prostu skręcić z drutem miedzianym i już. A jest to metoda, która daje większą kontrolę nad pokazem niż lont, a zastosowanie patentu z deską i gwoździkami pozwala Ci w dowolnym, momencie zmienić kolejność odpalania a jak połączysz lontem to masz więcej roboty ze wszelkimi zmianami, a poza tym taki system robisz raz i masz i nie musisz się martwić, że ci lontu zabraknie.

Ciekwy jestem jak się zamieszcza odczucia na forum a tak poważnie najlepiej testować z zastosowaniem samego lontu, bo zobaczysz czy ci się zapali. Jak nie masz takwego to może go wyjąć np z jakiegoś rzymskiego ognia, poprzez rozcięcie go wzdłuż długiej osi i odraz będzieszmiał lont, proch i parę kolorowych gwiazdek które możesz dokleić do lontu jako "ładunki" testowe...

Chodzi o to mniej więcej http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dd9e9235d7d82236.html czyli bierzesz w kabelki i łączysz za pomocą cienkiego drucika miedzianego, drutu oporowego lub rozbitej żaróweczki ( w ostatniej opcji łączysz tak jakbyś chciał, żeby żarówka zaświeciła po podłączeni do prądu możesz to zrobić przed jej rozbiciem, żeby zobaczyć czy dobrze styka), , lont wyrzutni, rakiety itp. owijasz liźno kawałkiem bibuły, na którą nasyp wcześniej proch z petardy, całość uszczelnij taśmą klejącą, żeby proch się nie wysypał. Teraz prztykasz kabelki do baterii i jak wszystko zrobisz ok to będziesz miał ładne boom za chwilę... Osobiście radzę ci popróbować najpierw z różnymi wstawkami żarowymi rozbite żaróweczki/druciki itp, żeby sprawdzić od czego najlepiej zapali Ci się proch w tulejce. Jak chcesz mieć łopatologiczny system odpalania to powbijaj po prostu parami gwoździe do deski, tak aby odstęp między gwoździami = odstępowi między biegunami baterii do każdej pary podepnij zapalnik podpięty do lontu i później wystarczy tylko po kolei przytykać baterię do par gwoździ

Znany patent to kawałek drutu oporowego i akumulator... główna zaleta w stosunku do żarówek to wielokrotny użytek. Ew. cienki miedziany drucik i bateria. Dla pewności radzę visco od powiedzmy wyrzutni, rakiety or sth połączony z żarnikiem, drucikiem lub innym duperelem owinąć bibułą i taśmą klejącą dając wcześniej w środek trochę pcz lub fb może być wysypany z jakiś petard lub typu amator, ważne, żeby był suchy i zabezpieczony od wilgoci (dlatego oklej taśmą), później tylko bateria/akumulator, przewody, małe zwarcie i... boom! Powodzenia w testowaniu...

Nie myślałem nad łączeniem wyrzutni, dlatego na koniec odpalam Condora bo on ma co 3. serię w układzie FAN i na finał kilka ładunków leci. Co do Kasjopei to miałem ją ze 4 lata temu i jakaś taka mizerna mi się wydała, chociaż kolorki ładne ale 0 huku i rozpryski słabe. Tyranta miałem na ostatniego Sylwka i miło mnie zaskoczył dlatego biorę go na 100% w prawdzie będzie mnie kosztował 24 zeta ale myślę, że warto w tej samej cenie mogę mieć małego thundera, don'ta lub borneo za 26 zeta mam do wyboru guliwera albo cudaka, za kondora 27 zł. Wiem, że drogawo, ale nie mam czasu, żeby przejechać się do Nexta albo Firemaxa, a z resztą kupuję za tak lichą kasę, że i tak o cenach hurtowych mogę zapomnieć. Ma to być po prostu miły akcent imprezy, którą organizuję w długi weekend, a że będzie mnie kosztowała ponad 2000 to na piro niewiele kasy mi zostaje. Szczerze powiem, że najchętniej kupiłbym 2x JW97 i JW90, ale 1. nie mam w sprzedaży (NG12 za droga), a za 2. za dużo chcą w sklepie pod moim blokiem... aha bo w ogóle powinienem napisać, że pomysł się wziął stąd, że pod moim blokiem otworzyli sklep z militariami i mają w swojej ofercie fajerwerki, niestety mały wybór i dosyć drogo, ale zawsze coś.

Napisałem takie wyrzutnie bo póki co nie mam zbytniego wyboru, żeby zmieścić się w kasie jaką planuje wydać. JW 90 tam gdzie chcę kupić kosztuje 36 zeta, więc się nie opyla. W sumie sam zastanawiałem się głównie nad Cudakiem lub Guliwerem, jeszcze poczekam może ktoś jeszcze się wypowie (podkreślam chodzi mi o praktyków a nie teoretyków ) EDIT# Pisze się wziąć a nie "wziąść" , to tak na marginesie, bo to strasznie popularny błąd...