Daniello, jakbyś miał jakiekolwiek ogarnięcie w tym temacie, to nigdy nie powtórzyłbyś tych słów. Było kilka sytuacji, w których byłem świadkiem eksplozji ładunku z rzymskiego z tubie i pomimo mojego nader liberalnego podejścia do kwestii zapobiegliwości, czy paragrafów, to jednak jak Ci wybuchnie takie coś w łapie, to odechce Ci się oglądać czegokolwiek, co wybucha. Kilka, kilkanaście, czy kilkadziesiąt wystrzelonych rzymów to jest nic i to nie daje absolutnie żadnych podstaw do twierdzenia, że uszkodzenie mechaniczne wyrobu jest niemożliwe. Bzdura, jeden na kilkaset rzymów będzie miał w sobie wadliwy ładunek, który wystrzeli w tubie. I jak akurat tę tubę będziesz mieć w ręku, to nie chciałbym być w Twojej skórze...