Skocz do zawartości

zk1959

Profesjonalista
  • Postów

    545
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    29

Treść opublikowana przez zk1959

  1. albo np. Crumb128 za 30 EUR, z prawie wszystkim co potrzeba datasheet dane na tak małej płytce na pewno się nie zgubią
  2. to może w finalnym "produkcie" na przykład coś takiego sklep AVT do dyspozycji są 53 linie i/o i pewnie jakieś arduino z tym prockiem też jest pamiętaj, że systemu będziesz używał w trudnych warunkach terenowo-pogodowych, i nie będzie to miało nic wspólnego z eksperymentowaniem przy biurku
  3. płytka prototypowa z firmy Atnel pakiet Libra za 295,00
  4. - założenie jest takie, że arduino odudowuje się shieldami, a ty będziesz miał sytuację odwrotną tzn. do całej infrastruktury systemu, którą zbudujesz, dopniesz arduino, z którego w zasadzie potrzebny ci będzie tylko procesor, więc docelowo przy kilku/kilkunastu modułach to raczej nieopłacalne - moim zdaniem do prac prototypowych lepszy byłby jakiś typowy moduł prototypowy (są takie, które bez problemów przyjmują soft arduino), który oprócz procesora (wymiennego) ma też peryferia tj. 485, diody, przyciski, expandery itd. a w gotowych modułach jeśli już nie sam procesor to minimoduł z procesorem i dodatkami tj. kwarcem, układem resetu, gniazdem do programnowania itd. co uprości płytkę modułu, ale podniesie koszty - przede wszystkim określ swój cel tj. ile kanałów ma mieć moduł, wyjścia na przekaźnikach czy mosfetach, dodatkowe funkcje systemu realizowane w modułach, sposób zasilania i wysokość napięcia odpalania, sposób komunikacji z modułami itd. itp. - w oparciu o listę życzeń zrób zestawienie hardwareu, który musisz umieścić w module, a przede wszystkim określ liczbę i/o procesora, a gdy będzie zbyt duża to wtedy dodaj expandery, ale raczej nie i2c (bo to specjalizowane procesory) ale klasyczne rejestry przesuwne np. 74595 (na pewno są do nich biblioteki arduino) - przekaźniki wcale nie są takie złe i zdecydowanie upraszczają budowę wilokanałowych systemów, oraz pozwalają uniknąć sporej ilości innych problemów, a zaletą mosfetów jest w zasadzie tylko ich wielkość
  5. Arturo, i to jest właściwy kierunek jeśli faktycznie chcesz zrobić funkcjonalny system prosty przykład z mojego archiwum rysunek w formacie pdf parametry modułu: - 32 kanały / matryca 4x8, na przekaźnikach - 256 adresów / 16 grup roboczych po 16 modułów - komunikacja przez rs485 / standartowe 9600 bps - sygnalizacja połączenia z masterem - zdalny test obwodów zapalczych - kontrola napięcia akumulatora / sygnalizacja ustalonych poziomów - sterowanie np. przez FirstStep / trzeba tylko zaadoptować protokół :)/> Pozdrawiam, ZK PS. szacunkowy koszt wszystkich elementów bez obudowy to około 400-450 złotych
  6. wracając do tematu... - Arturo, na początku przyjęliśmy zasadę "szybko, prosto i tanio" i moduł AVT531 zdecydowanie spełnia te warunki, ale oczywiście nie jest to rozwiązanie idealne - moim zdaniem kombinacja AVT533 i AVT535 nie da efektów "szybko, prosto i tanio" więc jeżeli chcesz uzyskać większą funkcjonalność systemu niż z AVT531 to lepiej będzie gdy zaprojektujesz go od podstaw nie korzystjąc z półfabrykatów
  7. - kiedyś obowiązywała zasada, że systemy projektuje się i buduje tak aby nie było możliwe otwarcie jednocześnie więcej niż 1 kanału (tak jest np. zaprojektowany Pyrobox) ale dzisiaj niektóre firmy odeszły od tej reguły - w systemach z wyjściami na MOSFETach występuje ryzyko tzw. short circuit tj. zwarcia wyjścia i w efekcie jego spalenia, oczywiście stosuje się odpowiednie zabezpieczenia ale ... różnie to bywa
  8. - przy przekroczeniu zaprojektowanej obciążalności systemu można się spodziewać wywalenia bezpieczników, o ile są zabudowane we właściwych miejscach, lub spalenia obwodów zasilania, co w ostateczności można określić jako wewnętrzne "zwarcie" - najnowsze systemy mogą odpalać kolejne kanały z krokiem bliskim 0msec, czyli praktycznie jednocześnie, wobec czego obwody poszczegółnych kanałów w module projektuje się tak aby były zasilane praktycznie niezależnie
  9. np. F1 ma funkcjonalność po nazwą "fire all" którą opracowano z myślą o jednoczesnym odpaleniu wszystkich kanałów na koniec pokazu w celu pozbycia się ewentualnych niewypałów, ale nieumiejętne posługiwanie się takimi "super gadżetami" daje często nieprzewidziane i niebezpieczne efekty jak np. w San Diego w tym roku
  10. - a propo Galaxis to oferowana przez nich 100-kanałowa nakładka to matryca 10x10 analogiczna do tej z naszego systemu 4x4 tyle tyko, że na MOSFETach a nie na przekaźnikach - można dopisać do programu FirstStep polecenia aktywujące jednocześnie po 4 kanały 1-4, 5-8, 9-12 i 13-16, lub wszystkie 16 naraz, ale nie bardzo rozumim po co aby zwiększyć obciążalność ? - chyba F1 ma możliwość aktywowania jednocześnie dowolnej ilości wyjść (max 32) w module - wszystko zależy od konstrukcji modułu i jeśli producent dopuszcza taką opcjęto to moduł na pewno nie ulegnie uszkodzeniu
  11. - karta AVT533 to praktycznie AVT531 tylko że bez przekaźników, a użyty driver z serii 280x raczej szybko!!! ulegnie uszkodzeniu jeśli podepnie się do niego zapalnik - karta AVT535 służy do detekcji sygnałów logicznych 0/5V i raczej nie da się jej wprost wykorzystać do pomiaru ciągłości obwodów zapalników
  12. - zwykle w oznaczeniu zapalnika podany jest tzw. prąd bezpieczny tj. taki przy którym zapalnik napewno nie odejdzie np. "0.2" oznacza, że prąd bezpieczny dla tego zapalnika to 200mA - zapalniki powinno się testować prądem nie przekraczającym 1/10 prądu bezpiecznego, w danym przypadku to max. 20mA - przyjmuje się, że prąd skuteczny tj. taki który gwaratuje odejście zapalników to 1A dla zapalników połączonych szeregowo i 1.5A dla połączonych równolegle - oczywiście pewne znaczenie ma również napięcie i czas trwania impulsu odpalającego - przykładowa karta zapalnika http://pyrobox.com.pl/forumfajerwerki_system/src/electricigniters.pdf
  13. Witam. Ponieważ ostatnio tak wygląda jakby nic się nie działo w temacie projektu, przynajmniej publicznie na forum, bo z prywatnych maili i wpisów na SB wnoszę, że kilka osób próbuje jednak swoich sił, a posiadam na zbyciu moduł AVT531 o wartości 150 PLN, który nabyłem w celu przetestowania programu FirstStep, proponuję więc w celu ożywienia dyskusji ... mini-konkurs, polegający na zaprezentowaniu wyników swojej pracy nad systemem, które to prezentacje zostałyby ocenione przez użytkowników forum np. przez aklamację tj. popierające wpisy w temacie, no chyba, że uczestniuków będzie dużo i da się jakoś zorganizować głosowanie na forum, w którym to konkursie nagrodą byłby tenże moduł. Myślę, że na prezentacje dobry byłby termin do 15 listopada, a na głosowanie do 30 listopada, tak aby "zwycięzca" mógł jeszcze ewentualnie użyć modułu podczas tegorocznego Sylwestra Oczekuję na ewentualne uwagi i propozycje szanownych kolegów Pozdrawiam, ZK
  14. Sorry, ale założyłem, że ten "error" związany jest z instalacją konwertera. Jeśli konwerter jest zainstalowany prawidłowo, a nie gada z systemem, to sprawdz/ustaw w windows, w menadzerze urządzeń, we właściwościach portu COM konwertera, liczbę bitów na sekundę = 1200.
  15. W konwerterze AVT530/USB użyto chip FTDI, który jest stosowany w tysiącach różnych urządzeń, więc teoretycznie nie powinno być żadnego problemu z jego instalacją w systemie. Jeśli są to albo źle zainstalowałeś do niego sterowniki, albo coś jest nie tak z twoim sprzętem tj. konwerterem/komputerem. Usuń wszystko po dotychczasowych instalacjach konwertera, pobież aktualne sterowniki http://www.ftdichip.com/Drivers/CDM/CDM%202.08.24%20WHQL%20Certified.zip i zainstaluj konwerter postępując zgodnie z obowiązującymi zasadami.
  16. NIE, bo moduł AVT531 nie ma takich możliwości, a więc program nie otrzymałby od niego potrzebnej informacji. W poście #36 jest schemat, który ilustruje jak zrobić prosty manualny test obwodów EM w module slave. Pozdrawiam, ZK
  17. Witam. Trafiłem w sieci na takie "cóś" Szczegóły w linkach: KinCony 32-relays rs485 i po chińsku Wygląda sympatrycznie Cena ok. 175 USD. Pozdrawiam, ZK
  18. Obiecany plakat zapowiadający pokaz 16-latka : i w dużym formacie
  19. Plakat będę musiał sfotografować bo nie mam tak dużego skanera Miałem też ksero cennika jego wyrobów ale niestety gdzieś mi przepadł. Nazwy wyrobów i ich opisy były niesamowite!!! Poniżej arytuł o Mądrzykowskim: strona #1 w dużym formacie i strona #2 Pozdrawiam, ZK
  20. Głównie w archiwach miejskich i uniwersyteckich. A co do Mądrzykowskiego to zabawę z pirotechniką rozpoczął bardzo wcześnie. Mam ksero plakatu zapraszającego na pokaz 6 września 1869 na Błoniach w Krakowie sygnowany podpisem "MICHAŁ MĄDRZYKOWSKI 16-letni młodzieniec."
  21. Witam. Straszną nudą wieje na forum więc wrzucę coś dla rozruszania towarzystwa. Wakcje, więc można poszperać w bibliotekach, archiwach itp. i uzupełnić branżową wiedzę. Pozdrawiam, ZK Ferdynand Goetel: <cytat> Mądrzykowski... O popularności jego stanowił jeden tylko dzień. Ale jaki!... Wianki! Tym, który w obliczu całego Krakowa zdawał wówczas rokroczny egzamin, był pirotechnik Mądrzykowski. Mówiono o nim od samego rana. Że to wymyślił znowu jakieś niebywałe fontanny świetliste i „oberrakiety”. Że sława jego imienia doszła już dostojnych uszu Franciszka Józefa. Że nawet był na jajku wielkanocnym Pod Baranami! Kiedy na Wiśle straszyły żaby plujące ogniem, na niebie zaś rozgrywał się koniec świata w harmiderze rakietowych grzmotów i gwiazd... największym z żyjących stawał się Mądrzykowski. Po rakietach jego już ani dymu, ale pamięć o nim nie zgasła nawet tu, na emigracji. Kiedy bowiem pewnego dnia omawiano w londyńskiej kawiarni rakietę księżycową złożoną z kilku członów, jeden ze starych krakowiaków zauważył: – Wielkie rzeczy! Nasz Mądrzykowski znał się już na tym siedemdziesiąt lat temu. http://www.pyrobox.com.pl/foto/02/madrzykowski_1m.png
  22. Termin - dn. 21.07.2012, ok. godz. 23.10 Miejsce - Grodzisk Mazowiecki -> wieś Kłudno Stare Okazja - rozpoczęcie budowy parku rozrywki Adventure World Warsaw Czas - ok. 7 min. Wykonawca - De Koster Pyro GmbH, Holandia
  23. Panowie, żaden urzędnik niczego z własnej, nie przymuszonej woli nie zmieni, no chyba że na gorsze, więc nie ma co zwracać uwagi na ich deklaracje jak to ma ponoć miejsce w Ustce, bo takich już było wiele, a jak jest to każdy widzi i można zakładać, że w przyszłości będzie tylko gorzej. To właśnie efektem takiej "ustawki" urzędniczej są niesnastki w branży, niedomówienia i pomówienia po każdym festiwalu. Dlatego też ponawiam część mojego postu ... Pozdrawiam, ZK
×
×
  • Dodaj nową pozycję...