Ja nie napisałem, że to jego wina, tylko że poniekąd wprowadził ludzi w błąd. Taki zwykły Kowalski nieznajacy się na fajerwerkach, stwierdzi że nie kupuje już fajerwerków, bo nie ma daty ważności na opakowaniu. BTW To, że nie ma dat ważności na fajerwerkach nie jest uregulowane jakoś prawnie? Skoro kostki maja znak CE, to czemu nie ma na nich dat ważności, skoro to istotne?