LandsberG

U mnie na razie pięknie słoneczko świeci, a jutro w nocy ma być -8* bez jakichkolwiek opadów więc myślę, że będzie dobrze bo jutro ide kupować cyrkoblitze i rakietki( bo w sylwestra wszystko taniej)

Spam?Dzięki za odpowiedź.A można do nich zajechać i kupić fajerwerki normalnie bez żadnej poprzeczki cenowej i po cenach hurtowych dla cywila ? :>

Czy w Białymstoku lub pobliżu znajduje się hurtownia lub jakiś większy sklep z fajerwerkami Jorge?(co do sklepu żeby był tani)

Wiecie co przez was to będę płakał bo tam jest strasznie tanio, w moim WOJEWÓDZTWIE nie ma ani 1 sklepu intermarche (Podlasie_

Chciałeś powiedzieć : najlepiej. Mieszkam w Augustowie 29 km od Suwałk i ma być minus 5 stopni celsjusza więc wątpie czy przy takiej temperaturze będzie deszcz padał

W tym roku uzbierałem od początku grudnia 201 zł i tyle przeznaczyłem.W następnym będę wcześniej zbierał.

W kauflandzie i nie tylko, są dostępne petardy hukowe v-power.Polecam je, naprawdę dobre

Wielkie dzięki zamykam temat.

W tym roku mam trochę mocniejsze wyrzutnie i chcę wiedzieć czy wokół nich przed zapaleniem postawić jakieś cegiełki etc. żeby się nie przewróciło czy nie ma takiej potrzeby? Z góry dzięki

A ja w tamtym roku kupiłem po wyprzedaży korsarze opak. po 20 gr. :mrgreen:

Nie spamuję tylko wyrażam swoje zdanie na poszczególne tematy

Wyrzutnie bo są ładne, ogólnodostępne i przystępnych cenach. No i każdy może sobie wybrać to co lubi

Ja lubie najbardziej zabawę hukówkami, i wyrzutnie, bo nie trzeba się bawić z pojedynczym odpalaniem

Super wyrzutnia za taką cenę bardzo się opłaca.

Ja w tym roku będę miał najlepszego sylwka, bo wydałem dużo kasy na fajerwerki i mam ich sporo w porównaniu do innych lat

Ja zawsze w domu, dla mnie najlepiej , bo mam własny stuff i robię co chcę

Ja kupuje w tym roku 1 część kupiłem na początku grudnia, jeszcze teraz dokupiłem i myśle, że tuż przed sylwkiem kupie sobie jeszcze trochę jakiś pierdół

JA miałem najgorszy rok temu tata przyszedł z kolegą i mi zabrali wszystkie piccolaki i petardy hukowe :evil:

Ja w domku i puszczam poźniej na ulicy.

Ja wywalam najpierw hukowe, później wyrzutnie, na końcu jakieś fontanny, bączki etc.

Ja puszczam na ulicy.Fajny równiutki asfalt.A samochody tam w nowy rok nei przejezdzaja ^_^

Coś mnie na początku grudnia tknęło.Pomyślałem "Fajerwerki-jakie to fajne...". Zawsze u mnie w rodzinie nie kupowało się za więcej niż sto złoty. Postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i do tej pory nazbierałem od początku grudnia 180 zł

Ja za niecałe 2 stówki kupiłem, a mój tata tylko stoi przy ladzie i mówi. -Już wystarczy... :mrgreen:

2 Widow Maker, 2 v-power, 3 Pikolaczki

Ja tam zawsze naszymi kochanymi zapalniczkami ;P