przed chwilą z kumplem połączyliśmy 2 rakiety i poszliśmy ją odpalić. kumpel odpalił ją ale zawiał wiatr i rakietopodobne coś poleciała zamiast na wschód to na południowy zachód :o:lol: rakietobodobne coś wybuchło koło okien , ale mialo taki wielki efekt , większy niż 2,5 etna , jak jebło to efekt rozwalał się o ulice i blok :razz: :razz: wyszło 4 gości i puścili się za nami :lol::lol::lol::lol::lol: i ucieklismy do wujka kolegi :lol::lol: