Po co te uszczypliwości? wszystko było jak należy, wszystko się utrzymało i nie było żadnych związanych z tym nie ciekawych akcji. Jedyny problem jaki miałem to postawiłem wulkany za blisko (w sumie nie wiem czemu to zrobiłem, mialem kable 3m... ale tak to już jest jak się składa w ciemnościach przy latarce i teść jęczy nad głową, że goście już czekają, ble ble ble, mój błąd) i iskra skoczyła, przez co odpaliły sie kostki od końca i z począku... wszystkim i tak się podobało zrobiła się trochę masakra i było krócej ale za to mega efektownie nigdy wiecej tych wulkanów. One rowy rozwaliły system, dziewczyny sikały a tak poważnie to super piękne. Postaram się zmotać jakiś film, ale nie wiem czy kamerzysta cokolwiek nagrał bo po pokazie powiedział, że było bardzo biało na kamerze