Temat wcale nie jest taki głupi, ponieważ w niektórych krajach pirotechnika jest podzielona na klasy i jedną z nich można sprzedawac np. nastolatkom w jakimś tam określonym przedziale wiekowym, poza tym na odpustach ludzie sprzedający m.in właśnie fajerwerki, sprzedają je również i dzieciom, więc autora mogło to zmylic.
Niemniej jednak faktem jest, że póki co fajerwerki w Polsce nie są podzielone na klasy, gdzie jedna z nich byłaby sprzedawana osobom niepełnoletnim.