Po śniadanku i po obiadku gdy wybija godz. ok.14-15 umawiam sie z kolegą w nasze ulubione miejsce on przynosci swoje i ja swoje, w moim przypadku to głownie mocne huki i karabinki (kolega ma zawsze jakieś dymiaki, trzeszczace kulki, hukowe) jak się troche ściemni to wiadomo, Rakiety (nie koniecznie mniejsze) jakaś mniejsza wyrzutnia a nawet dwie Rzymiaki, fontanny, Cyrko, hukowe, praktycznie wszystkiego po troszku Jak wybija godz. 00:00 przez 10-15min patrze na innych po czym odpalam z 3-4 dobre wyrzutnie, zawsze zostawiam sobie cośna drugi dzień zarówno z mcnego kalibru jak i słabego