Jak sądzicie, w tamtym roku w związku z Igrzyskami sprowadzanie fajerwerków było bardziej kosztowne, czy ceny wrócą do tych sprzed dwóch lat ? Mam nadzieję że w tym roku nie będzie żadnego wykręcania kryzysem, bo to po prostu byłoby śmieszne, dla przykładu albo dla mniej zorientowanych podam tylko, że nawet ceny w "Świątyni Jorga" (Tak, biedronka nią jest) poszły w górę, co prawda jeśli chodzi o tańsze rzeczy jak "kung fu" to różnica tylko 2 zł, a jeśli chodzi o Sfinxa, to było aż 9 zł (2 lata temu 25 zł, w tamtym roku dałem 33 zł), a jeśli chodzi o tą za 60 zł - nie ma porównania, bo 2 lata temu jej nie było, ale żałosny był fakt, że za 7 dych kupiłem tylko paczkę diabolo, macrocosmos III i voo doo... I to w hurtowni. 2-3 lata temu za taką kasę nawet za ceny niehurtowe miałem jak na moje realia całkiem niezły stuff...