1. Jak mam dużo petard, to układam je w kole i odpalam. Zwie się to też robieniem słoneczka z petard. 2. Lepsza zabawa, to budynek z materiałami wybuchowymi. Bierzemy jakiś karton, robimy z tego dowolną konstrukcję, przyklejamy petardy w różnych miejscach i odpalamy budynek. Dużo śmiania i wybuchów znienacka. 3. Przy nadmiarze małych rakiet, biorę wszystkie do butelki i próbuję jednorazowo odpalić jak najwięcej. 4. Piccolaki z balkonu. Wychodzę na polę, ustawiam garnki i pudełka w różnych miejscach, wchodzę z braćmi na balkon i rzucamy Piccolakami na punkty. Jak ktoś trafi do garnka ma bonusową petardę. Jak narazie bawiłem się w to 2 razy i mówię - super! 5. Totalna demolka. Polega na rozsadzaniu petardami wszystkiego co popadnie.