-
Postów
142 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Ostatnia wygrana LudwiczekR w dniu 3 Stycznia
Użytkownicy przyznają LudwiczekR punkty reputacji!
O LudwiczekR
- Urodziny 19.01.1979
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Zainteresowania
narciarstwo alpejskie, turystyka górska, chemia, pirotechnika, majsterkowanie, prace remontowo - wykończeniowe
Ostatnie wizyty
8 764 wyświetleń profilu
Osiągnięcia LudwiczekR
Początkujący (2/7)
33
Reputacja
-
Fajna wyrzutnia. Te fioletowe efekty są super. Zaczynam szukać ta kostkę do mojego stuffu na przyszłego Sylwestra
-
Kiedy najlepiej kupować fajerwerki?
LudwiczekR odpowiedział(a) na lukaszek555 temat w Pytania, spostrzeżenia, opinie
Dlatego warto mieć pozakładane konta na różnych sklepach internetowych (jeśli ktoś taką formę zakupów preferuję). Ja sam już czekam na wyprzedaże i zacznę porównywać ceny. Na tych wyprzedażach też towar jest często przebrany. Z innej beczki - Co będzie jak nakupimy pirotechniki, a za rok okaże się że odpalenie jej będzie nie legalne na własnej posesji? Pozostanie załadować stuff do bagażnika, powstrzymanie się całkowite od alkoholu i strzelanie na partyzanta z obcego miejsca. A jak przyjadą gliny to branie nóg za pas. Oczywiście niech Bóg strzeże żeby do takiej sytuacji nie doszło -
Rodzine strzelanie z fajerwerków 2024/2025 w okolicach Wolbromia
LudwiczekR odpowiedział(a) na LudwiczekR temat w Filmy i zdjęcia
Ja póki co jestem konserwatywny i bardziej preferuje odpalanie lontu niż zapalniki elektryczne. A w temacie "pomoc" pisałem o dostępnośći szybkiego lontu, nie wspominając już o quick match'u. Jedynie to tyl,o udało mi się w listopadzie kupić 1cm/s. I 10 metrów ledwo statrczyło. Cała paczka też trytytek zużyta. Najbardziej skupiłem się na kostkach i je spinałem podwójnym lontem i dwoma trytytkami. I kostki poraz pierwszy oddzieliłem od gruntu (choć ten zmrożony) bo od wilgoci w poprzednie lata lonty nieraz zgasły - choć tylko może kwadrans leżały wyrzutnie na ziemi. No właśnie żeby te fajerwerki z nami pozostały na długie lata. Bo w telewizji na każdym kanale, dzienniku oraz internecie krąży tylko jedno zdjęcie rozjechanej sarny i dwóch ptaków - jak by celowo ktoś padlinę do zdjęcia tak równo ułożył. Ale telewizja ma niestety silny zasięg i nawet moi już wiekowi rodzice narzekają w rozmowach na fajerwerki że dym, smród itd. A jeszcze kilkanaście lat temu sami na balkon pierwsi wyłazili jak strzelałem - propaganda umysł niestety starsznie truje. Jeszcze dwa lata temu mieszkałem w Trzebini w bloku. Również zdrowia życzę i powodzenia w Nowym Roku. -
Rodzine strzelanie z fajerwerków 2024/2025 w okolicach Wolbromia
LudwiczekR opublikował(a) temat w Filmy i zdjęcia
Witam w nowym 2025 roku. U mnie strzelanie było w ogrodzie za domem. Odliczanie do Nowego Roku odbyło się w domu, więc będąc już ubrany z całą rodziną oraz po szybkim toaście udaliśmy się do ogrodu. Zmontowane pokazy fajerwerków o 23,40 z pomocą żony wyniosłem z piwnicy. Moja skrzynia pirotechniczna z licznymi rzymskimi ogniami oraz rakietami, nawiercony ytong 12 cm z umocowanymi gipsem budowlanym single shotami oraz przyklejone klejem montażowym na płycie osb osiem kostek, poza tym dwa wulkany - odpalane ręcznie, drobne rakietki do zabawy. Łączenie lontami zestawów wykonałem dzień wcześniej. Niestety tylko lont 1cm/s miałem do dyspozycji i te 10 metrów lontu starczyło na styk (kostki spinałem podwójnymi odcinkami lontu). Ten wolny lont powodował przerwy w pokazie. Poszła cała paczka małych trytytek przez co rakietki szelkowe w skrzyni z rzymianami zapiąłem jedną trytytką do lontu głównego i niestety nie wypaliły wszystkie i ręcznie trzeba było je odpalić. Ja oczywiście odpalałem fajerwerki, żona kręciła film, a trójka dzieciaków - najmłodszy syn 4 lata oraz córka 9 lat oglądali pokaz stojąc obok mamy. A syn Paweł 7 lat stał bliżej obok mnie. Spontaniczne reakcje maluchów, zwłaszcza nieco błazeńskie krzyki i śmiech Pawła świadczą że przepadają za fajerwerkami, tak samo jak ja z żoną Nawet sam siebie komplementowałem na koniec filmu, a żona narzekała że ją ręce bolały od trzymania aparatu Oby fajerwerki pozostały z nami przez długie lata - bo niestety ale branża pirotechniczna jest poważnie zagrożona. Krew mnie zalewa jak słyszę tylko niemal na każdym kanale telewizyjnym o spłoszonych psach i kotach oraz ptakach, które niczym deszcz spadały na ziemię z popękanymi sercami. Zaczynam myśleć o noworocznych wyprzedażach -
W okolicach Wolbromia wiało cały dzień w Sylwestra. Poza tym pogoda piękna, choć zimno. Naszczeście po 22 wiatr zdecydowanie się wyciszył. Strzelanie bardzo udane
-
Witam w Nowym 2025 Roku Efekty duże oraz dynamiczne. Jednak poza dwiem pierwszymi szelkami brakuje w tej wyrzutni bardziej jaskrawego błysku ze sproszkowanego magnezu. Średnia cena tej wyrzutni 370zł - nie wiem czy bym ją kupił na kolejnego Sylwestra. Trzeba już pomału zacząć mysleć o noworocznych wyprzedażach.
-
Witam Dziś pojechałem na zakupy do mojego byłego miasta z synami i tam na targu stragan z fajerwerkami. Niby miałem już nic nie kupować ale jednak zbyt mnie ssało że dwa drobiazgi kupiłem do zestawu. Takiego dużego rzymskiego ognia 30mm osiem strzałów z efektami oraz taką paczkę rakietek. Rakietki fajne i znane mi bo fajny iskrzący ogon za sobą ciągną, efekt co prawda marny - kilka kolorowych gwiazdek. I to już mój ostatni zakup w tym roku. Kostki jak kostki ale cena 360zł za 50mm jakoś w moim odczuciu drogo tym bardziej że na pirotechnikę w ciągu roku wydałem nieco.
-
Na myśl o achtungach to już blisko 46 letniego faceta jak ja wzruszenie ogarnia. Ale to wszystko co na zdjęciach to nadal aktualne i do kupienia - rzymskie ognie co roku stanowią nie odłączny element mojego zestawu noworocznego. Whistling moon travelersy nadal też się kupi w paczkach po 144 sztuki. Są różnych firm. Mam cały karton - dwójka synów jak i też córka będzie miała niezłą zabawę razem z tatą. Ja synów uczę szacunku i zamiłowania do pięknej pasji jaką jest pirotechnika.
-
Ostatnie zdanie 100% w punkt Kolego Dobrze że przynajmniej jeszcze w tego Sylwestra będzie można postrzelać jakoś w miarę normalnie, choć obawy pewne mam od strony sąsiedztwa - bo medialna nagonka ekooszołomów swoje zrobiła niestety.
-
Witam po świętach Jako że czasu nie miałem pisać na forum przed Świętami, a dokonałem ostatniego zakupu na Black Friday w ostatni weekend listopada to wrzucam foto moich ostatnich zakupów. Z sentymentu polowałem na dwa piękne i duże wulkany Gold Etna oraz Silver Etna. A spośród licznych sklepów z fajerwerkami które robiły obniżki w promocji na Black Friday najkorzystniejsze dla tych wulkanów były w sklepie PiroHit więc tam założyłem konto i dokonałem zakupów. Prócz Gold Etna oraz Silver Etna zamówiłem dwie wyrzutnie MAD Twister 1693 - Wolff, oraz DRON - All35 od Gaoo, dodatkowo rzymiany 20 Balls Changeable Dragon JRC09 F2 36/2, zestaw rakiet Bomba Rocket kuliste JR71 F2 12/7, 10 metrów lontu visco 1cm/s (szybkiego jak już wiem nie kupię) oraz dla dzieciaków różne zestawy zimnych ognii. Całościowe zdjęcie mojego tegorocznego stuffu na Śylwestra wykonam w najbliższym czasie - póki co wszystko jest w szafie pancernej w piwnicy dobrze obłożone pochłaniaczmi wilgoci. A promocyjne zakupy w PiroHicie na zdjęciu.
-
Witam A o co w skrócie chodzi z tym szybkim lontem że został wycofany? Szukałem nieco w postach kolegi mpiwowskiego ale nie znalazłem. A czasu na czytanie całego forum kolegi nie mam. No cóż to pozostaje robić stopiny i produkować quick matcha bo szybkiego visco pirotechnik amator domowym sposobem nie zrobi. Ewentualnie przerzucić się na system elektrycznego odpalania. Jednak nie są one tanie, jak i też do czego się potem mi przydadzą? Bo za rok możemy mieć do dyspozycji na drodze legalnej jedynie fontanny tortowe i zimne ognie.
-
Witam Czy ktoś z Kolegów wie dlaczego od dłuższego czasu nie można dostać w żadnym sklepie lontu szybkiego - 10cm/s? Są wszędzie braki w magazynach. Od listopada już przeglądam sklepy internetowe? Są tylko lonty wolne.. Czyżby unia w tym zaś palce maczała i lont szybki nie był by dostępny w handlu? Pozdrawiam świątecznie.
-
Za nastolatka chyba w pierwszej klasie szkoły średniej w pięknych latach 90tych przed Sylwesterm kupiłem bombę z lontem - taka mała plastikowa piłeczka (nieco mniejsza od ping-pongowej) w kolorze zielonym wypełniona granulowanym prochem czarnym. Bombę tą kupiłem w kwiaciarni - sprzedaczyni w okresie przed Sylwestrem sprzedawała też pirotechnikę. I ta bomba była zaplanowaną główną atrakcją na Sylwestra. Uprzedziłem rodziców i siostry że jej wybuch będzie poteżny No i nadszedł wreszcie wyczekiwany moment odpalenia lontu bomby w pierwszych minutach Nowego Roku. Rodzice wraz z siostrami wyczekują te sekundy na wybuch z niepokojem na balkonie. Ja odpalam lont i szybko przez balkon wyrzucam tą bombę. A to coś zaledwie fuknęło jak PRLowski kabzel i płomień ze snopeem iskier był widocznym efektem prócz tego "fuknięcia". Długo byłem pośmiechowiskiem rodziny - szczególnie ojca, że moja bomba miała tak wybuchnąć że szyby w blokach miały się zatrząść, a ta moja bomba zrobiła tylko fuuu i śmiech To był najbardziej nieudany zakup pirotechniczny, który pozostał w mojej pamięci.
-
Projekty ustaw ograniczających użycie lub sprzedaż pirotechniki
LudwiczekR odpowiedział(a) na land75 temat w Prawo
Trzeba mieć nadzieję że za trzy lata władza się zmieni to i ustawa się zmieni. Tylko trzeba odpowiednio głosować. Tak czy siak ja strzelałem z hukowych fajerwerków, strzelań i strzelać będę. Trzeba zrobić ich odpowiednie zapasy wcześniej. -
Projekty ustaw ograniczających użycie lub sprzedaż pirotechniki
LudwiczekR odpowiedział(a) na land75 temat w Prawo
I tak jak pisałem w ostatnim temacie odnośnie zbierania podpisów o ochronie zwierząt który założył kolega Fraptak (i nie wiadomo dlaczego zniknął z tego forum?) Czy jak będzie się nadmiernie miłym i schylać pokornie głowę to łaskawie władze nie tylko miejskie ale państwowe zezwolą nam na mały pokaz sztucznych ogni raz na rok i nieco hałasu. Bo fajerwerków hukowych boją się pieski. Tak jak pisałem w moim poście w tamtym temacie - podpisy pod projektem obywatelskim zostały niestety zebrane. https://zielona.interia.pl/wiadomosci/polska/news-bedzie-nowa-ustawa-dla-zwierzat-jest-przelom-zebrano-mase-po,nId,20012720 I wszystko wskazuje na to że pozostanie nam chyba poraz ostatni (jeśli szanowne władze nam pozwolą, bo ekooszołomy na pewno nie) na ostatnie strzelanie z hukowych szelek czy emiterów na pożegnanie roku. I zostanie nam kolekcjonowanie fajerwerków w szklanych gablotach naszych domów. Jak to już było że ktoś cyrkoblitze do celów kolekcjonerskich chciał zakupić. Albo korzystać z fajerwerkowych aplikacji w telefonie - gdzie można sobie urządzić własny wirtualny pokaz sztucznych ogni wraz z efektami dźwiękowymi. Oczywiście można na powitanie Nowego Roku otworzyć wirtualnego szampana. Mnie osobiście już dawno szlag trafia jak słyszę o cierpieniach zwierząt, ekologii oraz o płonącej planecie. Ale cóż poradzić Idę sobie poprawić humor i moje dwa kopciuchy w piwnicy przygotować do sezonu grzewczego.