MeRo 0 Opublikowano 1 Grudnia 2012 (edytowane) Cześć! Mam takie pytanie : Czy jak odpalacie petardy draskowe, to nie macie dziwnego przeczucia że po odpaleniu przez potarcie wam petarda wybuchnie w dłoni? Powiedzcie mi : Jaką macie gwarancję że petarda tuż po podpaleniu wam nie wybuchnie? Co was zapewnia, że pod tą "pierwszą warstwą" dalej jest jeszcze lont pozwalający wyrzucić petardę? Ja nie wiem dlaczego, ale draskowców się trochę boje odpalać. Jak to jest w Waszym przypadku? Edytowane 2 Grudnia 2012 przez mantis Przenoszę do działu "Pomoc". Cytuj
?odzianin 2 Opublikowano 1 Grudnia 2012 Ja się boję, i petard draskowych już nigdy do ręki nie wezmę. Wczoraj odpaliłem Big Corsarkę. Potarciem o draskę od zapałek, po odpaleniu w sekundy i mi wybuchła. Jedna na 50 sztuk. Mam nadzieje że to była tylko jedna ostatnie draskowce będę odpalał z ziemi na wyciągniętej ręce. Stan mojej ręki nie jest poważny: lekkie oparzenie, leciutko rozerwany palec wskazujący. Cytuj
Arturo :) 14 Opublikowano 1 Grudnia 2012 Nikt nie ma pewności tak jak w przypadku lontu.Ja kiedyś odpalałem k0203 i przy mocnym dociśnięciu do draski i jej potarciu petarda prawie wybuchła mi w dłoni, bo ledwo co zdążyłem odrzucic i wybuchła w powietrzu, co prawda było to k0203, ale gdybym odpalał np. achtunga to inaczej mogłoby się to skończyc :)/>Dlatego też nigdy nie odpalałem/ nie odpalam większych petard draskowych od draski tylko od bezpośredniego źródła ognia i nie trzymam w dłoni, a jeśli już to robię to trzymam w miejscu gdzie znajduje się zatyczka petardy. Cytuj
MeRo 0 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2012 Mhm, czyli radzicie abym odpalał zapalniczką draskowce, tak? Cytuj
MeRo 0 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2012 Okej, dzięki wielkie. Nie palę, lecz na żarową to mógłbym się skusić. Gdzie taką dostanę po przystępnej cenie? Słyszałem że sprzedaje je Luxor z tego forum, a czy gdzieś indziej je jeszcze dostanę nie płacąc kokosów?Edit : "Nikt nie ma pewności tak jak w przypadku lontu" - Jak to? Lont widać ile go jest, więc chyba nie ma takiego niebezpieczeństwa jak w przypadku drasek. Chyba że czegoś nie rozumiem, to proszę o rozjaśnienie mi wiedzy, bo w odpalaniu pirotechniki nie mam dużego doświadczenia, stuff już zakupiony, więc wolę się zapytać niż potem cierpieć. Cytuj
mantis 459 Opublikowano 1 Grudnia 2012 Zdecydowanie bezpieczniej zapalniczką. Odpalając petardy w ręce, a potem rzucając je możesz poparzyć sobie palce lub przypalić kurtkę. Dlatego najlepiej jest odpalać petardy kładąc je na ziemi. Oczywiście takiej ostrożności nie stosowałbym w przypadku zabawy Piccolakami, bo to nie jest jakiś ryzykowany kaliber. Trzeba uważać na jeszcze jedną rzecz. Jeżeli odpalasz petardę draskową, to nie powinieneś trzymać jej draską w dół. Jak wiadomo ogień pali się w górę, a to może doprowadzić do przedwczesnego zapłonu. Najlepiej położyć petardę płasko. Na stojąco też może być, ale zauważyłem, że w tej pozycji częściej zdarzają się niewypały (nie wiem czemu).Lontowe są moim zdaniem bezpieczniejsze.Co do zapalniczek. Ja kupuję takie plastikowe żarowe w kiosku na dworcu za 3,50zł. Cytuj
MeRo 0 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2012 Dziękuję za radę. To przy okazji aby nie tworzyć nowego tematu spytam się o jeszcze jedną rzecz : Czy petardy mogą ulec "przeterminowaniu"? Mam jakieś petardy z 2011, są to petardy hmm, nie wiem jakie, ale postaram się je opisać : mają 6,5 cm długości, są średnicy kostki do gry, zielony kolor a na nich jest napis 1szt.P.S : Przepraszam za zły dział. Cytuj
Arturo :) 14 Opublikowano 1 Grudnia 2012 "Nikt nie ma pewności tak jak w przypadku lontu" - Jak to? Lont widać ile go jest, więc chyba nie ma takiego niebezpieczeństwa jak w przypadku drasek. Chyba że czegoś nie rozumiem, to proszę o rozjaśnienie mi wiedzy, bo w odpalaniu pirotechniki nie mam dużego doświadczenia, stuff już zakupiony, więc wolę się zapytać niż potem cierpieć. Masz racje, nie rozumiesz... zdania " Nikt nie ma pewności tak jak w przypadku lontu " oznacza, że widzimy jaką długosc ma lont i możemy sobie mniej więcej ocenic ile mamy czasu do ucieczki. Jednym słowem petardy na lont są bezpieczniejsze. Cytuj
?odzianin 2 Opublikowano 1 Grudnia 2012 Jak je ładnie trzymasz to się nie przeterminują a jak sie wyszuszą to nawet wybuch mocniejszy jest.. Cytuj
JacuQM 122 Opublikowano 1 Grudnia 2012 Do draski możesz zawsze doczepić lont. Drożej ale bezpieczniej. JacuQM Cytuj
poSeydon. 0 Opublikowano 2 Grudnia 2012 Ja z draskowych to posiadam przede wszystkim piccolaki i korsarze . Korsarze są z hestii , więc niby jest trochę bezpieczniej ale nie warto w to wierzyć . Od dziś będę kładł na ziemi. Cytuj
przemo312132 14 Opublikowano 2 Grudnia 2012 Dziękuję za radę. To przy okazji aby nie tworzyć nowego tematu spytam się o jeszcze jedną rzecz : Czy petardy mogą ulec "przeterminowaniu"? Mam jakieś petardy z 2011, są to petardy hmm, nie wiem jakie, ale postaram się je opisać : mają 6,5 cm długości, są średnicy kostki do gry, zielony kolor a na nich jest napis 1szt.P.S : Przepraszam za zły dział. Jest to taka petarda zielona jak na tym zdjęciu ? tylko grubsza ? prawdopodobnie jest to ko204http://img826.images...25/sam4527y.jpg Cytuj
MeRo 0 Autor Opublikowano 2 Grudnia 2012 Tak, to dokładnie ta! Masz nosa do tego. Ktoś powiedział aby do petardy doczepić lont, hmm, myślę że to nie jest w moim przypadku konieczne, gdyż mam tylko z draskowców K0201-Super Korsarze i Picolaki Crossair, więc nad tymi to aż takich środków bezpieczeństwa chyba nie będę stosował, lecz zastanawiają mnie te Achtungi K0202 i te co wyczaił kolega wyżej ;-) Cytuj
mantis 459 Opublikowano 2 Grudnia 2012 K0202 i K0203 to też można spokojnie odpalać z ręki. Wszystkie wielkości Big Corsair lub większe, to wolę już odpalać z ziemi. Jest to taka petarda zielona jak na tym zdjęciu ? tylko grubsza ? prawdopodobnie jest to ko204http://img826.images...25/sam4527y.jpg Tyle, że to akurat K0203 Cytuj
przemo312132 14 Opublikowano 2 Grudnia 2012 K0202 i K0203 to też można spokojnie odpalać z ręki. Wszystkie wielkości Big Corsair lub większe, to wolę już odpalać z ziemi.Tyle, że to akurat K0203 Ale napisałem że grubsza ! czyli większa to ko204 Cytuj
WojtekPirotechnik 0 Opublikowano 2 Grudnia 2012 Oooo...Wiedziałem, że ktoś poruszy ten temat I bardzo dobrze !!W sumie to nie dalej jak wczoraj się nad tym zastanawiałem Miałem niestety kilka lat temu przykrą sytuację...Odpalałem K202 nie pamiętam już jakiej firmy, odpaliłem zapalniczką a ta w łapie - bum ... Miałem lekko poparzoną rękę i przez godzinę słabo słyszałem, do tego pisk w uszach.Ta sytuacja mnie czegoś nauczyła - na początku nawet(rok później) zachowywałem dużą ostrożność przy Piccolo.Teraz już się nie boję, ale trzymam się jednej zasady - nigdy już nie odpalę niczego większego jak K0202 na draskę ! Dlatego wybieram petardy lontowe, a tylko w tym roku Piccolo i paczkę K0202 mam na draskę...Ostatnio właśnie chciałem dokupić K203-4 bodajże 4 strzałówki bo w dobrej cenie, ale coś mi zaświtało w głowie i mówię sobie - 203 to już jest jakaś tam moc, do tego 4 strzały...niech tak mi trzaśnie w łapie ;/ Nie będzie za fajnie przecież.I nie kupiłem...I właśnie ostatnio sobie tak myślę co jeszcze dokupić z petard tanich, lontowych - wychodzi na to, że dobra i tania jest po prostu FP3.Chciałem achtungi ,- ale gdyby mi strzelił z łapie( wiem, że ma dużo draski), ale jednak mogłoby się coś stać - nie mam ręki !!! Piccolo mi już wybuchały w łapie - ale to tam tylko chwilkę zaboli ręka a później już jest dobrze ! A więc na prawdę uważajcie przy draskowych i ja ze swojej strony nie polecam kupować draskowych mocniejszych jak K0204, bo możecie sobie narobić niezłych szkód Każdy ma własną wolę i zrobi jak zechce - ja tylko opisałem swoje doświadczenia.Pozdrawiam i życzę bezpiecznej zabawy ! Aha odnośnie kładzenia na ziemi jeszcze słowo - tak, na pewno jest to bezpieczniejszy sposób, ale i on nie daje 100% pewności.Jak trzaśnie chociażby K0204 nawet będąc na ziemi ( schowanie ręki też ileś trwa ), to i tak możecie sobie narobić szkód.Także podsumowując petardy draskowe są na prawdę niebezpieczne - a szczególnie teraz, gdzie fajerwerki są produkowane w Chinach i jakość ich spada, bo jest kryzys, więc muszą robić je z tańszych materiałów itp. Cytuj
MeRo 0 Autor Opublikowano 2 Grudnia 2012 Kurczę, to na prawdę niezbyt przyjemne doświadczenia. Czyli podsumowując : Te mniejsze petardy mogę odpalać bez większego stresu draską. ( te co podałem wyżej ) A tą zielonkawą grubaśną to najlepiej gdybym odpalił już zapalniczką żarową, mając petardę położoną. Jeśli źle myślę to poprawcie mnie. Dobra, to to by było ode mnie na tyle, nie sądziłem że temat zdobędzie aż takie zainteresowanie.Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc! Cytuj
WojtekPirotechnik 0 Opublikowano 2 Grudnia 2012 Kurczę, to na prawdę niezbyt przyjemne doświadczenia. Czyli podsumowując : Te mniejsze petardy mogę odpalać bez większego stresu draską. ( te co podałem wyżej ) A tą zielonkawą grubaśną to najlepiej gdybym odpalił już zapalniczką żarową, mając petardę położoną. Jeśli źle myślę to poprawcie mnie. Dobra, to to by było ode mnie na tyle, nie sądziłem że temat zdobędzie aż takie zainteresowanie.Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc! :)/> Spokojnie )No dokładnie tak jak mówisz...Trzeba też zachować zdrowy rozsądek - wiesz chyba o co mi chodzi Temat zdobył takie zainteresowanie bo myślę, że każdy w jakimś momencie odpalania itp. pomyślał o tym.Pozdrawiam i życzę bezpiecznego strzelania ! Cytuj
mpiwowski 182 Opublikowano 3 Grudnia 2012 Powiem tak, lontowe są bezpieczniejsze od draskowych, ale nie muszą być 100% pewne. Raz mi się np. trafiła rakieta z lontem szybkopalnym, to samo może być w petardzie. Wszystko zależy od chińczyka. Co do draskowych to sam bym się bał odpalać tych dużych bo wiadomo nie widzisz co jest pod draską. Czy w fabryce została poprawnie zrobiona, dlatego lepiej odpalać kładąc ją uprzednio na ziemi lub doczepić lont. Z małymi nie trzeba sobie zawracać tym głowy. I to tyle w temacie. Osobiście polecam kupować lontowe, większe bezpieczeństwo. Cytuj
przemo312132 14 Opublikowano 3 Grudnia 2012 Mam pomysł by ten temat podpiąć Wiele ludzi z tego na pewno skorzysta Cytuj
macieek95 1 Opublikowano 3 Grudnia 2012 Draskowych już bardzoooo długo nie odpalam od draski. Po prostu za często nie odpalają za pierwszym razem i dziesięć razy się trze, i w końcu do wyrzucenia jest petarda. Zawsze odpalam od zapalniczki, nawet K0201, po prostu wygodniej. Powyżej K0204 bym osobiście nie ryzykował odpalać z ręki, zawsze lepiej położyć petardę i odpalać. Dużo nie kosztuje jeden taki przysiad, a bezpieczeństwo rośnie. Pozdrawiam Cytuj
MeRo 0 Autor Opublikowano 4 Grudnia 2012 Mhm, czyli rozumiem z tego co wyczytałem iż picolaki i te inne małe petardki to można jednak pocierając o draskę bez obawy że mi łapy pourywa? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.