zlamana rakieta:)

[wapster 0]

mialem dosc ciekawa sytuacje gyd zlamal mi sie kiedys kijek od bardzo durzej rakiety. napoczatku chcialem ja skleic ale ostatecznie tego nie zrobilem. kumpel wzial ta rakiete i powiedzial ze podpali ja, wlorzyl ja jakos do butelki i podpalil, ale rakieta zamiast poeciec w gore zaczela sie krecic i wleciala do rosoma na podworko i tam wybuchla :
wydaje mi sie ze byla to dosc interesujaca sytuacja :twisted:

[rosom 0]

hehe moze to wygladalo interesujaca ale dla mnie nie patrzylem sobie przez okno, a tu nagle skaczaca rakieta zbliza sie do mojego domku... na szczesciu wybuchla przed plotem ale tak sie rozprysla ze prawie dostalem fajnie to z gory wygladalo --- ogolnie bylo smiesznie

[Snake 0]

Taa troche niebezpiecznie, rakiety znane sa z tego ze wpadaja do domow! serio! moze wydaje sie to smeiszne ale co roku w sylwka takich przypadkow jest bardzo duzo, np. rok temu jedna mala rakietka wpadla mi do komina i tam zobaczylem tylko lekki blask swiatla. PS. trzeba bylo skleic kijek hehe albo wogole go odciac i wbic rakiete czubkiem w ziemie - mialbys niezly wulkan.

[wapster 0]

prubowalem skleic, na poczatku tasma klejaca ale potem i tak sie zgielo (wiec bez sensu bylo znowu kleic)

wbic rakiete czubkiem w ziemie - mialbys niezly wulkan

ten pomysl jest dobry, nastepnym razem zrobie tak 8)

[hniv 0]

A ja znalazłem w necie rakiety co latają na 80,100 m i więcej... :lol: są bardzo duże ale i niestety bardzo drogie-od 40zł/szt. wzwyż :shock:

[wapster 0]

daj adres
moze sobie kupie 8)

[mantis 456]

To takich jest w ciula . W hurtowni było takich z 10 np : 3 częściowa rakieta Triple Rocket wylatyjąca na 100 z czymś metrów . Rakieta kosztowała 68 zł .

[Gość witus]

LOL! Ludzie przypominają mi się stare dobre czasy Zobaczyłem jakie mają produkty firma HESTIA i przypomniałem sobie jakie miałem na koniec 2002 roku fajerwerki. Więc tak:
Miałem BLUE SKY i CZARNY WAMPIR - piękne koła
Playing Demon - Piękne palmy
No i miałem jakiś taki komplet też fajny...

[Maciek 0]

Zlamana rakieta to niewiadoma
Nie wiadomo gdzie poleci
w zeszłym roku odpalałem złamaną pod szkołą (rakieta miała sklejony kijek ale jakoś źle :cry: )
Ustawiłem żeby poleciał nad ulice
a tu ją zgieło i huknęło w szkole miałem farta że nie w okno tylko nad
Postaram się już nigdy nie złamać kija

[Kondzio 0]

Nooom niebezpiecznie by było jakby wpadło do okna <lol>
Ja bym zrobił tak jak było napisane wcześniej czyli wbić czubka w ziemie <lol>

[papka93 0]

Spoko ostatnio było w teleexpresie mówili o rynku w krakowie. gościu się opił chyba i wsadził rakiete do kanału rakieta była w miejscu a się paliła ludzie się jarali a nagle bum!! ale beka była

[Gość]

mi rok temu stało się tak. :lol:
ulepiłem z kuzynkiem bałwana.
wieczorem wzielismy centrifruge <taka rakietka kreci sie i leci w gure> połorzyliśmy na głowie bałwana i odpaliliśmy.
czekamy,czekamy, zaczeła startować, jakoś przy tym skreciła w bok i poleciała prosto w transformator elektryczny.
I nagle wielkie bum!!! rakietka trafiła prosto w transformator. No i nie było prądu na wsi przez cale 3 dni . faza no nie?

[bedzio 0]

jak z 2-3 lata temu mialem (z remy) wszystkie jakie byly rakeitki tzn okolo 50. wydalem na to z 500 zl byly wyjebane efekety jak na pokazie jedna byla zlamana odpalilem i poleciala normalnie

[Dawidq 0]

Poprostu musicie wyważyć wtedy rakietke jak wam sie kijek złamiee ( musicie dać palec na dysze rakiety i powinno sie równoważyć , jeśli jest za ciężki silniczek z efektem to patyk dłuższy a jeśli patyk za ciężki to go odciąć troszke -musi być wyważona inaczej będzie sie kręciła w kółko , lub będzie leciała na ślepo. Pozdro Dawidq

[corni1991 0]

Mojemu kumplowi kiedyś złamał sie patyk od rakiety (czasami ma sie kolegów idiotów ) postanowil ja odpalic ze swojej ręki a więc wzioł rakietę do ręki i podpalił nie dosc ze prawie spalil se bluze to niemal stracil wzrok bo rakieta wybuchła mu nad głową .....

[ADRIAN 1]

to bylo 3 lata temu wystrzelalismy prawie wszystko i nudzilo nam sie moj brat znalzl rakiete ktura ma 2 lata bo sie zgubila rakieta byla spora i pech chcial sze kij sie troche ulamal ale uznalismy ze nic sie nie stanie i podpalilismy rakieta eystartowala ale krzywo obrala sobie za cel okno sasiadow przeleciala parking netta i doslownie 3 metry od okna sasadyw eksplodowala dobre ze ich w domu nie bylo ;]

[Marian 0]

Jak tata połamał mi Speed IV to wziąłem klej do drewna skleiłem i owinąłem taśmą klejącą (klej nie zdążył wystarczająco zaschnąć) i było spoko a jak ktoś nie ma kleju do drewna to wystarczy dobrze nawinięta taśma klejąca

[lukaszon 0]

Ja na tym punkcie mam świra, bo jeśli kupie rakiety to chowam pod swoje lóżko, zawinąwszy wcześniej w jakieś koce, albo pianki. Oczywiście nie raz sie mi patyk ułamał, to robiłem tak jak kolega wcześniej powiedział- wkopywałem w ziemie lub śnieg.

[Gość hades]

Mi poszedł patyk w trakcie transportu (tzn. pójścia odpalenia ). Skleiłem jakimś klejem, obwiązałem połową rolki taśmy izolacyjnej i normalnie poleciała.

[FireMan 0]

Przed chwilą wziąłem rakiete dużą z zestawu PyroManiak , żeby ją zobaczyć.Złapałem za kijek na samym dole i się złamała.Spróbuje ją skleić pattex SOS.

[lukaszon 0]

a dokladnie to gdzie sie złamała?? Bo jak niżej niż w połowie to nie opłaca sie zachodu robic, bo i tak poleci tak samo.

[FireMan 0]

Zreperowałem.Nieco wyżej niż w połowie.Skleiłem taśmą izolacyjną grubo.Zrobiłem dziure i tam wlałem Klej.Z boku przyłożyłem wykałaczki , polałem, klejem i taśmą izolacyjną.Trzyma się.

[lukaszon 0]

trzymac to sie trzyma, ale czy poleci? Przecież napisałeś że grubo oblepiłes taśma, a to ma tez swą mase. A z resztą jeśli nie poleci bedzie beka

[FireMan 0]

No i tu jest pies pogrzebany.Polecieć raczej poleci , gorzej , czy poleci prosto :arrow: :arrow: :roll:

[lukaszon 0]

Jak chcesz uniknąc niebezpieczeństwa zrób sobie wulkanik. wsadz w śnieg, albo nie bo pewnie nie będzie, no to w kupe piachu albo cuś takiego no i kłopot z głowy. gorzej że to rakietka dużego kalibru, to troche kasy szkoda.