Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Także lekkie przygrzanie lontem... :???:

  • Odpowiedzi 214
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Brat żucił achtunga i gdy wybuchł to coś walnęło mnie w klatę ;p
Może jakiś kamień ale trochę bolało nawet przez grubą kurtkę.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
http://www.wgrane.pl/film/41bb2f32916a7dc55d75411f90bda0af - Night Invader (zauważcie, że później ona znów sama wstała XD)
:lol:

Hehe lepsze widowisko najpierw w górę, w bok i znowu w górę :-P

Moje wypadki:
1.Przed tym sylwkiem mama kazała mi wyrzucić śmieci więc wziąłem sobie na drogę V-power-ka no i wyrzuciłem śmieci, podpaliłem k0203 i uciekam.Patrze w tyły a tam jakaś babcia idzie.Nie spodziewałem się ale jak on Je** to myślałem że to k0206, bo położyłem wokoło murków i echo poszło.Babcia się pewnie przestraszyła ale nic się nie stało.
2.Przypaliłem se palca Widow Makerem :lol:
3.Rzuciłem przypadkowo k0203 w krzaki (z balkonu) zamiast w trawę na uboczu.Niewypalało 15 sek..Patrze jakieś małżeństwo idzie i 0,5 m od nich akurat w tym miejscu walnęło :shock:
  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Ja raz miałem w reklamówce petardy,małe rakietki i zapałki. Worek był otwarty i stał pod krzakiem a ja z kolegą zrobiłem słoneczko z piccolaków i jak wybuchło to wpadło kilka do woreczka. Ja krzyczę żeby uciekać a to po prostu wyskakiwało z worka a tu obok kolegi średnia wersja achtunga a tu rakietka jakiś 1m od balkonu. Mieliśmy szczęście bo nic nam się nie stało, wszystkie przedmioty były w całości. A nad tym workiem była linia elektryczna a dzięki workowi
to niektóre petardy zmieniły kierunek w przeciwny niż linia. Worek cały poszarpany a dziwnym cudem zostało kilka petard. :razz:

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Ja pamiętam jak 2 lata temu puszczałem mała rakietke tuż pod liniami wysokiego napięcia i ta rakietka udeżyła w linie i się do niej przykleiła ale nic się nie stało jak by to była większa rakieta to by mogła uszkodzić kabel.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Mi tylko rakieta na ziemi pierdykneła i przypaliłme sobie reke pikolakiem,a jeszcze rakieta mi skreciła i poleciala w balkon sąsiada

Opublikowano

Ja trzymałem raz pikolaka w ręce i kumpel mnie zagadał i zrobiło pyk dobrze, że na końcówce trzymalem to nie czułem
I rakieta zamiast w górę poleciała mi w dom trochę czarny ślad był :/

Opublikowano

ja to mam pecha do cyrkoli. jedna wybuchła mi na ziemi ale na szczascie bylem dosc daleko. innym razem odpalam z kumplem pod blokiem i trafiła w okno sąsiadce.wtedy sie przekonałem jak szybko potrafie biegac :mrgreen: kiedys tez odpalilem przez przypadek całe opakowanie piccolo.no i ostatnia historia z rakieta centralnie w okno w bloku na przeciwko :cool:

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

rakieta w butelkę i miało być polowanie a wyszło czoło w strupach całe :D

Opublikowano

Ja osobiście nie miałem wypadków z fajerwerkami.
Ale jeden taki chłopak (19 lat) w czasie odpustu odpalał FP3new. Wydawało mu się że podpalił bibułkę, ale niestety po kilku sekundach petarda wybuchła. Oparzył 2 palce, oraz jego dłoń uległa uszkodzeniu.
Wg. mnie nie są to duże obrażenia jak na wybuch tej mocnej petardy jaką jest FP3new
Także uważajcie przy tego typu petardach.

Opublikowano

Rok temu z kumplem wpadliśmy na pomysł połączenie ze sobą 2 rakiet za pomocą taśmy klejącej. Mieliśmy na raz odpalić lonty, ale kumpel nie zdążył i podwójna rakieta poleciała trochę do góry po czym zaczęła niebezpiecznie opadać. W efekcie wybuchła tuż nad głowami.

Opublikowano

Mój kolega niedawno po raz 2 kupił rzeczy z hurtowni hestii... bazooke2 i wyrzutnie nie pamietam jaką.

Bazzoke zaczął trzymać w rękach po czym po 2 wystrzale rozpadla sie na pół i fajerwerka wybuchła niedaleko jego głowy.

Następnie poszła wyrzunia.
A z tym pomysł żeby zakopać ją w piasku, no to ok.
Wyrzutnia nie wiadomo z jakich przyczyn [napewno nie zasypanie piasku] zaczeła wybuchać 2-3m nad ziemią :D i tak 20 shotów :P

Opublikowano

Miałem kiedyś stare petardy. Rozcinałem i odzyskiwałem z nich proch by coś jeszcze samemu zrobić. Końcówki wyrzucałem do pieca bo robiłem to w piwnicy. Potem okazało się że są to petardy 2-strzałowe. Jak zaczęło w piecu napierdzielać to się przestraszyłem:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...