Zakaz używania fajerwerków - co byście zrobili?

[Luksfer87 0]

Na poczatek przepraszam,ze nie uzywam polskich znakow a to ze wzgledu na korzystanie z telefonu.Do rzeczy..Od lat po sylwestrze czytam artykuly o tym aby na terenie calego kraju zakazac sprzedazy materialow pirotechnicznych.Jest duzo wypadkow glownie nieodpowiedzialnych osob.Na zachodzie Europy juz takie zakazy sa od dawna.Pytanie do was..Co byscie zrobili gdyby taki zakaz wprowadzono w Polsce?Nie ukrywam,ze za kadencji tego rzadu taki zakaz zostalby wprowadzony.Czekam na wasze opinie.Pozdrawiam

[capodanno 37]

Jeździłbym na Sylwestra do Włoch :xmas_laugh: . Znam język, mam tam znajomych, to poradziłbym sobie. Ale byłoby bardzo przykro, że nie kupię sobie fajerwerków Jorge ani Triplexa :xmas_sad: .

[TomekNysa 3]

Załamał bym się.

Miejmy nadzieję, że takiego zakazu nie będzie i będzie można

[Marcin_Pce 2]

To by na pewno uderzyło w wiele firm. Od importerów, przez hurtownie po sklepy. Kosztowało by to pewnie wiele miejsc pracy i wpływy z VATu.

W Niemczech fajerwerki można sprzedawać tylko od 27 do 1.01.

[nexus 0]

Nigdy w Polsce tego nie wprowadza bo to jest za duza $$$$$$$

[TomekNysa 3]

Nigdy w Polsce tego nie wprowadza bo to jest za duza $$$$$$$

 

 

Masz racje.

Wyobrażacie sobie jak nagle w Polsce zakazują sprzedaży fajerwerków, przez co upadają wszystkie sklepy, hurtownie.

Państwo ma 23% od tego co zostanie sprzedane, a w skali krajowej są to olbrzymie pieniądze.

[czarodziej 0]

To by sie firmy poprzenosily do czech / slowacji.

[Luksfer87 0]

Wiecie jestem podobnego zdania.Co roku sa wypadki z uzyciem fajerwerkow jednak trzeba sie liczyc z tym,ze znajdzie sie jakis upierdkiwiec co wprowadzi taki zakaz w przyszlosci i bedzie pozamiatane..Oby do tego nie doszlo..W tym roku Polacy wystrzelili setki tysiecy pieniedzy w powietrze.Ja wole jednak wywalic 300-400 zl raz na rok niz 3000 tys na papierosy.Bede zdrowszy a i popatrzec jest na co ;d

[TomekNysa 3]

Zakazu nie wprowadzą na 99% ponieważ większość ludzi lubi fajerwerki, jest wiele sklepów stałych lub sezonowych oraz hurtowni a przede wszystkim fajerwerki są dla naszego kraju zyskiem, ponieważ są opodatkowane na 23% i nasz rząd na pewno nie zakaże fajerwerków bo nie będzie chciał stracić dochodu.

[damian7878 98]

Zakazu nie wprowadzą na 99% ponieważ większość ludzi lubi fajerwerki, jest wiele sklepów stałych lub sezonowych oraz hurtowni a przede wszystkim fajerwerki są dla naszego kraju zyskiem, ponieważ są opodatkowane na 23% i nasz rząd na pewno nie zakaże fajerwerków bo nie będzie chciał stracić dochodu.

 

 

Pełna zgoda

[capodanno 37]

Nie może być zakazu pirotechniki amatorskiej przez małą grupkę ludzi, która fajerwerków nie toleruje. Zresztą dziś po obejrzeniu serwisów informacyjnych przekonaliśmy się, że główną przyczyną tragedii są nie fajerwerki, lecz alkohol, brawura i głupota.

[TheWertalek 0]

Zakazu nie wprowadzą na 99% ponieważ większość ludzi lubi fajerwerki, jest wiele sklepów stałych lub sezonowych oraz hurtowni a przede wszystkim fajerwerki są dla naszego kraju zyskiem, ponieważ są opodatkowane na 23% i nasz rząd na pewno nie zakaże fajerwerków bo nie będzie chciał stracić dochodu.

 

Także się zgadzam, choć jedyni ludzi którzy mogą poprzeć rząd to Empatia, jeżeli oni coś w ogóle mają coś do powiedzenia :)/>

[koma94 0]

Chyba zapominacie ,że Polska należy do UE która stopniowo ogranicza wszystko,zakażą to i tak nikt nie będzie miał głosu ,więc już się tak nie bulwersujcie ,są ważniejsze sprawy w życiu...

[PyroMagik 0]

Nom kryzys by był. A pozatym ruszyło by może kilka butów prostestów itp. więc marne szanse że wprowadzą zakaz ale kto wie. Ja bym się załamał a że mam blisko 100km do Niemiec to bym tam kupował.Ale był bym wkru... i rozczarowany.

[Luksfer87 0]

Wlasnie UE to jest najwiekszym problemem.Ci z tego,ze rzad moze tego zakazu nie wprowadzic jak tylko wejdzie dyrektywa UE o calkowtym zakazie sprzedazy pirotechniki amatorskiej z gornej polki?Unie stac na wszystko taka dyrektywa to dla nich pikus..Oczywiscie to moze nie stac sie od razu ale na taka ewentualnosc trzeba byc gotowym.A co do hurtowni i sklepow..ile to juz zakladow pozamykano..myslicie,ze by sie tym przejeli?

[TomekNysa 3]

Jak by ue to wprowadziło to każdy kraj w uni by miał zakaz, w tedy zaczęły by się protesty we wszystkich państwach należących do ue oraz te państwa straciły by ogromne ilości pieniędzy, więc tego nie wprowadzą.

[macieek95 1]

Większość ma tutaj super wyobraźnię Dziękuję Wam i Waszym rodzicom za utrzymywanie naszego "wspaniałego" Państwa!

 

Taki dochód w skali krajowej, to grosze. Gdyby był na tym tak OGROMNY! zysk, to państwo zniosło zakaz używania fajerwerków oprócz 31.12 i 01.01., a markety prowadziłyby sprzedaż całoroczną. W pierwszych tygodniach słychać by było jakieś strzały tu i ówdzie, a potem wszystko zamilkło do okresu sylwestrowego. Szczególnie przy dla mnie widocznej spadkowej jeśli chodzi o strzelanie na przykładzie mojego miasta (jak i na pewno wielu innych). Nikt nie wyszedłby protestować nie wspominając o jakimkolwiek buncie! HAHA Upadłoby kilka sklepów internetowych, hurtowni, producentów itp. No i co? Kogo to obchodzi? No sorry.. w USA też nagle przemysł konopny został zabroniony, to samo z prohibicją na alkohol (która fakt, że upadła ale to zupełnie inna sprawa, tym przykładem chciałem tylko pokazać, że zakazy są możliwe). Biorąc pod uwagę skalę strat nikt nawet nad tym, by się nie zastanawiał dłużej niż trwa przerwa między jednym drinkiem, a drugim na ul. Wiejskiej. Z resztą najbardziej prawdopodobna jest dyrektywa wprowadzona przez UE.

Osobiście bym tylko postukał się w czoło i żył dalej.

[JacuQM 122]

Fizycznie jest to nie możliwe, ten biznes w polsce jest teraz warty pare milionów złotych. Zmiecenie go z powierzchni wywołało by utratę miejsc pracy oraz spadki przychodu do skarbu państwa.

 

 

 

 

JacuQM

[mpiwowski 182]

Na zach. Europy są takie zakazy od dawna? Czyli gdzie? Bo pierwsze słysze. Nie licząc Włoch gdzie są zakazy w konkretnych miastach, ale oni mają takie działa, że się nie dziwie.

[JacuQM 122]

Na zach. Europy są takie zakazy od dawna? Czyli gdzie? :)/> Bo pierwsze słysze. Nie licząc Włoch gdzie są zakazy w konkretnych miastach, ale oni mają takie działa, że się nie dziwie. :P/>

Raczej nie zakazy tylko ograniczenia wagowe i wiekowe

 

 

 

JacuQM

[mpiwowski 182]

Raczej nie zakazy tylko ograniczenia wagowe i wiekowe :)/>

 

 

 

JacuQM

 

Zakaz to zakaz całkowity a nie ograniczenie. Ja tak to rozumiem.

[Rangiz 0]

Wyobrażacie sobie skok cen i zainteresowania w listopadzie/grudniu w momencie, gdy z nowym rokiem weszłaby ustawa zakazująca co do handlu wszelkim piro?

Normalnie kibicowskie podziemie pirotechniczne, jak meliny za komuny.

[Sawi 0]

Byłbym rozczarowany, To nie prawda, że psy bardzo cierpią, większość psów toleruje sztuczne ognie bo większym hałasem dla nich jest to jak sąsiad w ścianach wierci. Pies to istota naprawdę rozumna, to że słyszy, że gdzieś wybuchła petarda to nie znaczy, że będzie miał jakiś uraz psychiczny.

A tak nawiasem niektóre psy (w tym mój) je uwielbiają, nie chodzi o petardy, ale o efekty na niebie. O 12 w nocy z balkonu patrzy :P/>

 

 

Nie lepiej po prostu:

 

- Zakazać sprzedaży materiałów pirotechnicznych osobą pod wpływem alkoholu

- Zakazać używania materiałów pirotechnicznych przez osoby pod wpływem alkoholu ? (policja, przecież może to sprawdzać)

 

 

A tak zamykając nawias, anonymous podobno pomaga, pomogło nam w ACTA to może w przypadku chęci wprowadzenia tego, również by nam pomogli ?

[luxis 0]

Bardzo wątpliwe zakładając, że fajerwerki kupiję coraz więcej ludzi - a jest to wplyw dla państwa z podatków oczywiście.

[Marcin_Pce 2]

Większość ma tutaj super wyobraźnię Dziękuję Wam i Waszym rodzicom za utrzymywanie naszego "wspaniałego" Państwa!

 

Taki dochód w skali krajowej, to grosze. Gdyby był na tym tak OGROMNY! zysk, to państwo zniosło zakaz używania fajerwerków oprócz 31.12 i 01.01., a markety prowadziłyby sprzedaż całoroczną. W pierwszych tygodniach słychać by było jakieś strzały tu i ówdzie, a potem wszystko zamilkło do okresu sylwestrowego. Szczególnie przy dla mnie widocznej spadkowej jeśli chodzi o strzelanie na przykładzie mojego miasta (jak i na pewno wielu innych). Nikt nie wyszedłby protestować nie wspominając o jakimkolwiek buncie! HAHA Upadłoby kilka sklepów internetowych, hurtowni, producentów itp. No i co? Kogo to obchodzi? No sorry.. w USA też nagle przemysł konopny został zabroniony, to samo z prohibicją na alkohol (która fakt, że upadła ale to zupełnie inna sprawa, tym przykładem chciałem tylko pokazać, że zakazy są możliwe). Biorąc pod uwagę skalę strat nikt nawet nad tym, by się nie zastanawiał dłużej niż trwa przerwa między jednym drinkiem, a drugim na ul. Wiejskiej. Z resztą najbardziej prawdopodobna jest dyrektywa wprowadzona przez UE.

 

 

Osobiście bym tylko postukał się w czoło i żył dalej.

Jak czytam takie gadki to się wcale nie dziwię, że w tym kraju jest jak jest.

Piszesz wspaniałe państwo, nie podoba się? Idź na łatwiznę, McDonald w Irlandi czeka. Grosze? Człowieku, rząd podnosi akcyzę na papierosy by zarobić 300-400mln złotych więcej a olali by te 100-150mln podatku VAT z obrotu materiałami pirotechnicznymi? Wątpię.

Padło by kilka hurtowni...ch** tam, kolejne osoby bez roboty

Żył dalej i czekał aż UE zabroni Ci wolno chodzić po ulicy. Buntu by nie było, ale są w Polsce firmy ktore na bank by próbowały coś zorganizować i w sejmie ''przepchać''.