Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

U mnie z tymi fajerwerkami jest różnie. Raz się na nie złoszczą a czasami nic nie mówią i mogę zamawiać ile chcę :wink: , ale przeważnie jest tak, że się złoszczą na 1 paczkę a na następne już nie :lol::lol: tak jakby się już przyzwyczajali. :wink: , ale ogólnie u mnie jest spoko bo pozwalają mi zamawiać nawet za te 3500zł

Opublikowano

Mi to starszy jak miałem jakieś 5 lat fajerwerki pokazał i teraz nie wtrąca się. Starsza zawsze marudzi, ale jak zaczynam odpalać to jej sie też podoba :wink:

Opublikowano

no w tym roku to było tak : tata jak zwykle coś tam zawsze wrzucił do koszyka na zakupach
mama jak zwykle krytykowała tatę że już ma dosyć tego, gdy przyszła druga paczka spojrzenie mamy na mnie bezcenne

Opublikowano

U mnie nigdy nikt sie nie złości tata zawsze coś dokłada a mama mówi że to moje pieniądze i moge robić z nimi co chce

Opublikowano

Moi starsi wiedzą, że fajerwerki to dla mnie coś szczególnego. Strzelam już od wielu lat i co roku staram się więcej wydawać za stuff, co za tym idzie, jest on z roku na rok coraz lepszy. Mama mnie rozumie i akceptuje, gorzej z ojcem, który też niby nie ma nic przeciwko, ale często mi wypomina , jak coś od niego chce to wtedy:"Nie trzeba było wydawać tyle kasy na fajerwerki". Ale ogólnie to nie narzekam.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Moje stuffy są duże i wydaję na nie dużo pieniędzy ale moi rodzice nic do tego nie mają... Podobają im się moje pokazy... :wink:

Opublikowano

U mnie jest tak:
-Nie kupuj tak duzo! po co ci to wszystko nie lepiej na rynek jeszczac na pokaz?!
a potem po sylwku:
-fajne byly te (...) i te (...) a te (...) mialy fajny rozprysk :D Tylko szkoda ze tak szybko :(

No i sami widzicie....

Opublikowano

U mnie w tym roku było tak:
Mama-I po co tyle pieniędzy wyrzuciłeś w powietrze?:D
Tata-A tam mu żałujesz niech się bawi w końcu sylwester jest raz w roku :cool:
Mama-yhy:D
Itp.A potem po pokazie mama aahh jakie piękne te fajerwerki :grin: itd.:D

Opublikowano

U mnie (tak jak u każdego) standardem jest gadka. Pogadają i przestaną, a jak zobaczą efekty zmieniają zdanie. A fajerwerki kupuję sam...no prawie wszystkie:) W prywatnym sklepie, pod warunkiem, że za ladą stoi niewiasta, kupuję na ładne oczy ( ma sie ten urok osobisty) .

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

a u mnie jak byłem kurduplem(6-7 lat) ojczulo miał kupić dla mnie i brata po pacze pikolakow, a kupił po... 10 paczek bo myslal ze 1 zgrzewka to 1 paczka. No ale teraz sie nie wkurza jak wspominam o duużym stuffie i fajerwerkach. Natomiast matka poza okresem sylwestrowym nie pozwala gadać o fireworksach, lecz gdy nadchodzi MANIA KUPOWANIA, to nic nie mowi. Sama mi kiedys pół stuffu kupiła...

Opublikowano

U mnie to chyba już poprostu tradycja.
Kiedy wychodzę z tatą , aby zakupić fajerwerki, mama zawsze mówi coś w tym stylu: "Tylko nie kupujcie dużo!"
Najczęściej mama mi mówi, żebym kupił za określoną kwotę fajerwerki i ani grosza więcej ( kiedyś to było np. 120 zł. )
Zawsze jak widzę te wszystkie fajerwerki to aż mnie w środku ciśnie, bo chciałbym kupić jak najwięcej, więc kiedy przychodzę spowrotem z tatą po zakupach do domu i mama widzi, że "trochę" kupiliśmy to zaraz mówi "Boże ! Ale dużo kupiliscie !" :mrgreen:
Zawsze tata się dorzuci od 25 do 45 złotych :wink:
Często przekraczam limit o kilkadziesiąt złotych xD
No ale Sylwester jest raz w roku !
(a poza tym to moje pieniądze więc... dobija mnie to jak ja przez pół roku zbieram na Sylwestra (od końca wakacji) i rodzice mnie jeszcze ograniczają, ale co roku jest lepiej) :wink:

Opublikowano

A u mnie jest inaczej i jest Zajefajnie
jak idę z ojcem po fajerwerki to mam mi zawsze dołoży 20-30zł bo lubi patrzeć na Efekt
wiadomo mówi ze bym nie przekroczył jakieś kwoty na sylwka 07/08 mówiła ze max 100zł
i wydałem około 120zł ale w tym roku może być problem bo na sylwka 08/09 wydam około 200-250zł ciekawe co na to moja mama ?? :?: :lol: hehehe

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Co roku moi rodzice mowili mi że moge kupic tylko za 100 zł max ale teraz to się już zmieniło moge kupować za ile tylko chce a oni nic nie mają do gadania bo np zamowie sobie w internecie albo pujde sam do marketu bo takto zawsze mosialem z nimi isc :wink: :lol:

Opublikowano

u mnie kiedys rodzice nie akceptowali fajerwerkow i pamietam jak zawszekupywalem i u kumpla trzymalem i poszla do tego sklepu gdzei kupilem i ochrzanila kolesiowe i jakis tydzien pozniej zamkneli go ;/ no ale teraz to jzu tam nie zwraca na to uwagi wienc moge kupic za swoje ile chce ; ]

Opublikowano

właściwie to będzie mój pierwszy "poważniejszy" stuff który kupię za swoją kase.
tata cos kupi mi pewnie za 50 zł
a co do tego to-mój tata nic nie powiedział jak mu powiedziałem że planuje teraz kupic fireworksów za ok 150 zł tj. powiedział-rób co chcesz,twoja kasa
a mama?? :lol: -nic ją to nieobchodzi

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

zapytałem sie mamy czy da mi 200zł na fajerwerki. odpowiedź: tak! ogólnie u mnie jest tak: mama wie jakie mam hobby i daje mi kase. tata natomiast nie przepada za fajerwerkami i raczej nic mi nie kupuje. brat powiedział że mi da 30zł. zobaczymy... :mrgreen:

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Najlepiej jak rodzice są w nastroju - wtedy wszystko się może zdarzyć.
Na ostatniego sylwka miałem wydać 100zł a wydałem z rodzicami ponad 200 :mrgreen:

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

U mnie starsi sa nastwieni neutralnie do fajerwerek.Tata kupi za 350 mama kupi za 50 siostra nie wie co kupić na gwiadke to tez podrzuca mi jakiś zestaw i ogólnie wszyscy lubią patrzeć na efekty jakie dają te wyrzutnie i rakiety:)

Opublikowano

Mama - wszystko ok , dokłada kasę itd. Ale czasem mówi że za dużo na to wydaję.
Tata - też ok , dokupuje zawsze 2-3 duże wyrzutnie na sylwka.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

U mnie jest tak: ja z braholem kupujem coś koło 65ozł. Tata nic nie mówi a mama marudzi ze szkoda sianka. A gdy zapada moment strzelania wszyscy a szczególnie mama gratuluje takich udanych zakupów i strzelania i oczywiście podziw. Krutka Definicja, Nie mów o fajerwerkach przy Rodzicach , bo ich zdanie i tak nicnie zmieni;] :twisted: :smile:

Opublikowano

Moja mama pozwoliła mi wydać 50zł... nie powiem jej, że mam w planach 260zł...
Może zmieni zdanie jak zobaczy efekty :mrgreen:

Opublikowano

Moja mama mi nic do fajeków nie ma bo nie mowie jej ile to wszystko kosztuje :D,
a tata jezdzi ze mna po sklepach

Opublikowano

Moi rodzice nic nie mówią na fajerwerki :wink: Dwa lata temu to jak był sylwester to wybrałem się z tatą do sklepu(Kauflandu) po szampana itp. To mi dokupił mały zestaw :P

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

U mnie mama się denerwuje że wydaje tyle kasy na fajerwerki ,ale za to tata jak mam
np.uzbierane 200zł.to mi dołoży ze stówkę i jest git tylko wtedy zdrapujemy ceny z opakowań
i mówimy że wszystko kosztowało ok.100zł :mrgreen:

Hamuj się z tymi emotkami ;/

Opublikowano

U mnie normalnie dadza sianko ale jak ich wkurze to zaraz gadaj ze za to kupiłbym sobie jakis aparat czy cos innego :razz: a tak po za tym to sami lubią poźniej na to popatrzeć.
Nie ma żadnych kłutni więc jest good ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...