Problemy z rodzicami

[pirotechnika 0]

A u mnie od zawsze jest wojna a czemu to tak a siak masz na "sztuczne ognie 20zł i ani grosza mniej" a ja sie śmieje i muwię żal no i tak mi starszy da 30zł (eh ehe mało) a 30 to ja sam uzbieram no i stuffik całkiem mi wychodzi a potem po przejściu ze sklepu to starszej nie będzie pochowam fajerwerki żeby było mniej a potem jazda 31.12.08

[Adam946 0]

mi rodzice nic nie mówią bo kupuje za swoje. Tata tylko jak jedziemy do biedronki to coś kupi
ale za to brat mnie ciągle denerwuje bo chciałby żebym zamiast fajerwerków kupił jakąś gre na ps3

[Nowatek 0]

ogólnie mi nie zabraniają kupować ;] mam coś dorzuci i tata xD tylko słyszę co roku że tyle pieniędzy wydałeś na to bla bla bla ;] a i tak zawsze mowie połowę kwoty którą wydałem xD

[michas 0]

Moja mama pozwoliła mi wydać 50zł... nie powiem jej, że mam w planach 260zł...
Może zmieni zdanie jak zobaczy efekty :mrgreen:

Masz 18 lat i mama ci mowi ile masz wydac na fajerwerki? Z całym szacunkiem, ale jest to smieszne. Wiem ze rodzice cie jeszcze utrzymują i zapewne się uczysz, ale takich tekstów ja mając 16 lat nawet nie słyszałem.

"Rób co chcesz twoje pieniądze..." Takie coś słyszałem w wieku 15 lat. :???:

A może zmień date w profilu na lat 13-14? I nie oszukuj, wszystko i tak się wyda z czasem

[Kamilegionista 0]

Wiesz michas po prostu czasami rodzicom zależy żeby na głupoty (dla nich) nie wydawać kasy i nie ważne jest czyja to forsa, choć zawsze łatwiej ze swoją.
Ja również nie raz mam takie teksty że za dużo wydaje i nie widze w tym nic dziwnego, bo czasami dzięki takimi tekstami nie kupiłem czegoś czego naprawde nie musiałem mieć, a tak bym żałował że kasa wydana.

A może zmień date w profilu na lat 13-14? I nie oszukuj, wszystko i tak się wyda z czasem

Żałosne :roll: Jak twoim rodzicom wisi to na co wydajesz kase to nie myśl że u każdego tak jest...

[ZIP 0]

Masz 18 lat i mama ci mowi ile masz wydac na fajerwerki? Z całym szacunkiem, ale jest to smieszne. Wiem ze rodzice cie jeszcze utrzymują i zapewne się uczysz, ale takich tekstów ja mając 16 lat nawet nie słyszałem.

"Rób co chcesz twoje pieniądze..." Takie coś słyszałem w wieku 15 lat. :???:

A może zmień date w profilu na lat 13-14? I nie oszukuj, wszystko i tak się wyda z czasem

Słuchaj, Moi rodzice się rozwiedli, tata daje tyle alimentów, że 80% idzie na opłaty, na życie prawie nic nie ma, więc moja mama pożycza od dziadka i czasem ode mnie.
Ostatnio powiedziała, że mogę wydać ze 100zł, ale to wciąż za mało...
Chcę wydać 240 swoich własnych złotych, ale mimo to cholernie się denerwuję...

Wesołych Świąt.

[xHESTIABUMx 0]

Ja zawsze kupowałem za 150 zł i jako tako było ale teraz kupuje za 400 i jest troche gorzej ale kupuje w zaprzyjaźnionej hurtowni a w dodatku te fajerłorksy pójdą na szczytny cel xD (moja koleżanka i jednocześnie sąsiadka ma wtedy urodziny )

[LandsberG 0]

Ja za niecałe 2 stówki kupiłem, a mój tata tylko stoi przy ladzie i mówi.
-Już wystarczy... :mrgreen:

[MacieJ 0]

Mama- Wystarczy zobacz ile tego masz :lol:
Tata- myśli , że mam hota i kung fu :razz:
Babcia-"Ja bym nigdy tyle nie kupiła , no ale raz w roku i kieszonkowe swoje całe zaoszczędziłeś "- to już w domu , a w sklepie jak zdążyłem wziąć hota i kung fu : wystarczy !
Kasjerka- "Uuuu się nastrzelasz" - swoją drogą ciekawe co by powiedziała gdyby mpi tam robił sylwestrowe zakupy . :o

[roberto5455 0]

gdyby mpi robil cale zakupy w biedronce to by zabraklo towaru :razz: :razz: .

a co do tematu: rodzice ttroche marudza. w sumie dostane od nich na fajerwerki 50zł+100-150 własne ale pozniej jest gadanie, ze po co i ze 200 zł idzie z dymem. ale i tak po mnie to splywa. ogladac to kazdy chce, ale kupic niema komu

[@Gerard@ 0]

U mnie też tak jest.Tak marudzą jak zamawiam z neta albo jedziemy do hurtowni,że po co tyle kasy puszczam z dymem lepiej bym na biednych oddał :roll: itp,ale w sylwka to każdy chce oglądać :grin:

[Gość Felix1]

Tu po prostu wazeliny jest dużo

Hmm co rodzice ? Nic powiedziałem że w tym roku będzie troszkę więcej niż rok temu.
No ale jak zobaczy całość jak ustawię to pewnie będzie, po co tyle tego na co :mrgreen: No ale trudno Pewnie i tak całości nie wystrzelę z tak zwanych pierdółek, bo mam nadzieję że wyrzutnie wszystkie pójdą. Ogólnie to się mnie mama o to nie czepia :razz:

[Poki 17]

A u mnie spokój. Jak ojciec próbował podjąć rozmowe to wytłumaczyłem mu,że większą głupotą jest palić papieroski cały rok nish kupić fajerwerki na sylwka co i tak jest mniej kosztowne. Mówie o kwocie ok. 5oo zł.

[Lajcik 0]

U mnie to problemu praktycznie nie ma no ale jak ktoś z dorosłych znajdzie to wtedy się zaczyna jazdaaa.Kieszonkowe dostaje 200-300/miesiąc i zbieram cały rok , że już nie wspomnę o urodzinach , Wielkanocy i Bożym narodzeniu

[sdf 0]

Oj z moją mamusią jest tak : Synku dołożyć ci ze 200 złotych? a może w innej walucie przyjmują bo ojciec przysłał dla ciebie 1000 funtów.. a może kupisz jeszcze te ładne wyrzutnie co takie rozpryski robią? Z koleji z dziadkiem to już jest większy problem...
Kiedy mam cały st00f to musze go pilnować/chować go jak chcę wyjść bo poprostu podbiera mi Hukowe petardki,rakietki i inne fajerwerki nie no żebym mu żałował ale on jak sie dorwie do jednej to nie przed sylwestrem nie będe miał żadnej hukówki co do rakiet to jestem pewien że tylko jedną weźmie bo on bardzo lubi hukowe a jeżeli chodzi o kase to spokojnie z 200zł odpali powie dobra piwko mi jeszcze kiedyś postawisz :mrgreen:

[jack119 0]

Moim rodzicom nawet 50 zł szkoda wydać.
20 to optymalny wydatek. Ja chciałbym na przyszły rok tak 110 zł.
Na wszystkie wyrzutnie w Biedronce

[MacieJ 0]

Jak wróciłem to tylko wow te 2 ostatnie co strzelały 10 razy i rurka były super (o hot arctic i moździerzu ) :lol:

[Dako 1]

Dla mojej mamy spodobała się ta wyrzutnia za 59,90 z biedronki powiedziała że za rok kupi ją za swoje

[bobek4322 0]

U mnie matka powiedziała, że mogę przez internet kupić najwyżej za 300 zł... zobaczymy.
Ja natomiast chciałbym wydać coś około 410 zł. Chyba zastosuję wariant D (jak Dziadek :-D )

[kameleon 1]

Mi rodzice wogóle nie pozwalają kupować fajerwerki od pewno czasu :mrgreen: Ale i tak będe miał stuff za 1200 zł :lol:

[Orbit 4]

Mi mówią że to tak jakbym palił pienieądze,ale jak już wystrzele stuff sa zachwyceni....

[Janek_92 1]

Moja mama to samo . Jak wasi rodzice palą to możecie im dowalić ciętą riposte xD. Powiedzcie, że wypalają około 600zł rocznie przez kupowanie papierosów i już ;]. A jak powiedzą, że mają z tego jakąś przyjemność to powiedzcie, że wy też macie przyjemność i frajde odpalając fajerwerki i podziwiając efekty . Zawsze działa . A jak nie palą to możecie powiedzieć, że przez cały rok wydają więcej na jeszcze większe "głupoty" jak oni to nazywają i podkreślcie, że sylwester jest tylko raz w roku, a nie codziennie .

[roberto5455 0]

W sumie gdybym tak do starszego powiedzial to zaraz by mnie zjechal ze to za swoje pieniadze kupuje sobie fajki i ze nie mam nic do gadania bo jestem pasozytem na ktorego on musi robic. Mógł o tym pomyslec 17 lat temu w łóżku, a nie teraz narzeka. o kasie na fajerwerki raczej z nim nie gadam. wszystko zalatwiam w sumie z mama jak pisalem wczesniej. w tym roku zamiast 100zł poprosze ją o 150-200 tłumacząc ze to za 2 lata (za rok sylwek polaczony z osiemnastka kumpli wiec lepiej nie kusic losu). dodatkowo teraz jeszcze skombinowalem 150zł wiec te 350 na wspolne kupowanie sie chyba uzbiera. nie mam zamiaru az do czasu kiedy paczka juz bedzie w drodze mowic rodzicom ile wydalem bo bedą zrzędzic, ale potem im przejdzie. gorzej bedzie z zakupami w biedronce, bo powiedza ze marnotrastwo kasy [cholera, przeciez to moja kasa] ale to najwyzej pojde do jakiegos kumpla zeby mi kupił i z bani. wkoncu male dziecko juz nie jestem.
a najgorsza hipokryzja to jak rodzic narzeka ze tyle kasy idzie z dymem i wogole, a w sylwka ochy achy, wowy jakie to piekne

[Erlick 1]

Wiadome Mamusia ma pretensje pokazuje jej tegoroczny stuff patrz 500 zł(bez rabatu) a ona no chyba Cie pogięło !
Ale Tata to jest dopiero agent! Sam coś dokupi na gwiazdkę oprócz prezentów kupuje mi, ale ostatniego sylwestra nie zapomnę jak przyszedł kolo 18 do domu z takiego bazarku (nie mówił gdzie idzie) i do mnie taki wesoły "Achtung achtung, achtung" Przyniol achtunga tropica ! A ja do niego, ze to papier ,ale i tak wiedzial ze najglosniej walnie .. no coz zdziwil sie.. U mnie ogolem jest gud!

[blender 0]

U mnie ogolem jest gud!

Dziecko ty się pisać naucz!
A tera koniec offtopu...
Moi rodzice na stuff...byli troche ...ZDZIWIENI ,że przychodze do domu z siatką z sp...
Nawet wczoraj gadala ze mną o tym, że gdzie i kiedy będe to odpalal ,ale na szczęście wytlumaczylem się,że znam wszystkie normy, oraz wiem,żebym nie kupil czegos co mi urwie lape:]
P.S. Sry za częściowy brak polskich znaków ,ale mam coś z klawiatórą w labtopie...