Problemy z rodzicami

[grzesiek_mkl 0]

U mnie ogolem jest gud!

Dziecko ty się pisać naucz!
klawiatórą w labtopie...

Kto tu się ma nauczyć pisać!?
U mnie mama mówi że mam inne wydatki i nie muszę kupować tyle a tata jest neutralny ale też nie chce żebym dużo wydawał.

[MasterToster 0]

Moja mama żebym dużo nie wydał i mówi że to palenie pieniędzy.Ale po sylwestrze jakie ładne efekty :smile:

[Mlody 0]

Moi rodzice nie są jakoś strasznie wkurzeni, lecz nie chcą żebym dużo wydawał na fajerwerki.
Lepsze minki mają jak sie je odpala : ]

[baster88 0]

Moi rodzice nie są jakoś strasznie wkurzeni, lecz nie chcą żebym dużo wydawał na fajerwerki.
Lepsze minki mają jak sie je odpala : ]

u mnie podobnie,mowia ze to w koncu moja kasa,ale gdy odpalam to wszystko to sie ciesza :grin:

[sewer1412 0]

U mnie ogolem jest gud!

Dziecko ty się pisać naucz!
A teraz koniec offtopu...

:?: Z zeżarłeś :o

Mi tam mama pozwoliła kupić do 180zł. U mnie ojciec jest więcej niż dziwny :???: Rok temu trzymałem fajerwerki w tapczanie, nikt się nie srał, tylko on. W tym roku rakiety doszły i mówi do mnie: wynoś to :krzyk: Żall. No co miałem zrobić? Ehh.. Nikt się z nim niedogada. Nawet jakby powiedzieli, że 3 wojna światowa się szykuje, nie uwierzyłby :shock:

[luxor 2]

U mnie ogolem jest gud!

Dziecko ty się pisać naucz!
A teraz koniec offtopu...

:?: Z zeżarłeś :o

Mi tam mama pozwoliła kupić do 180zł. U mnie ojciec jest więcej niż dziwny :???: Rok temu trzymałem fajerwerki w tapczanie, nikt się nie srał, tylko on. W tym roku rakiety doszły i mówi do mnie: wynoś to :krzyk: Żall. No co miałem zrobić? Ehh.. Nikt się z nim niedogada. Nawet jakby powiedzieli, że 3 wojna światowa się szykuje, nie uwierzyłby :shock:

Bardzo dobre miejsce na trzymanie fajerwerków :lol:

[Janek_92 1]

Hahaha xD w tapczanie xD.
U mnie jedynie babcia sie czepia, że strzelam przed sylwestrem i mówi mamie mojej, że kiedyś z policją do domu przyjde . Zwykle odpowiadam jej, że nogi mam zdrowe i uciekać przed policją umiem . No Mama nic nie mówi na to, że mam fajerwerki za 200zł czy 300zł. Każdy ma swoją pasje. Moją jak i każdego z was są fajerwerki . Tego sie nie da odzwyczaić . Co roku odruchowo się do tego wraca .

[Banba 0]

:mrgreen: ha powiem wam jak kurier przyjedzie :co_jest:

[sewer1412 0]

Hahaha xD w tapczanie xD.

O żal... A gdzie mam trzymać? ***** A ty w ogóle widziałeś tapczan? *****

Warn za zaczepki kierowane do Janka.

[baster88 0]

ja trzymam swoje fajerwerki w półce pod akwarium i nikt mi nic nie mówi. w którymś temacie dałem 3 zdjęcia ale zapomniałem w którym :lol:

[luxor 2]

Hahaha xD w tapczanie xD.

O żal... A gdzie mam trzymać? ***** A ty w ogóle widziałeś tapczan? *****

Warn za zaczepki kierowane do Janka.

Wystarczy trochę pomyśleć i byś wiedział dlaczego fajerwerków nie powinno trzymać się w tapczanie.

Jeśli chodzi o moich starych to nie jest źle. Na początku nic nie gadają że chce kupić sporo fireworksów, dopiero jak zamierzam zamawiać to jest gadka, ale szybko przestają mi uprzykrzać. Potem jak przyjdzie paczka też gadają że tyle kasy pójdzie z dymem :razz: Jednak jak zaczynam odpalać to wszyscy "wow!!!" i wogóle xD

[CraVen 16]

U mnie przeważnie to jest tak.
Gdy nadchodzi w końcu ten dzień, gdy przychodzi kurier i płacę rodzice muszą dorzucić z 150zł i zaczynają się bulwersować 1h to na tyle

Pzdr CraV

[TOMEK 11 0]

najpierw że dużo kasy wydałem , a później to mi chcą oddawać

[Ryba 0]

Gadają że nie masz na co kasy wywalać to pogadają trochę i na tym się kończy. :neutral:

[macieek95 1]

Matka nic przeciwko nie ma, gorzej ze starym bo marudzi ale co tam, połowy stuffu i tak nie widzi. :grin:

[panczo 0]

Ojciec najczęściej sam kupuje ze mną fajerwerki (i dodaje troche kasy od siebie) zaś matka mówi, że i tak to wyleci w powietrze więc po co wydawać.

[Gość mati_77717]

tak czytam i widzę jak niektórzy rodzice mówią to może mają powód tylko każdy wydaje na to co che ile che więc może nie do tematu ale o jakich sumach mówicie ja zamierzam tak skromnie do 100 zł jak patrze co niektórzy porobili filmiki a tam mnóstwo fajerwerek to myśle że tak z leką ręką tak ze 500 żł

[PaulWinter 2]

Jednak jak zaczynam odpalać to wszyscy "wow!!!" i wogóle xD

Masz szczęście. Ja jak kupuje fajerwerki, to wiecznie jest gadanie, że pieniądze marnuje, średnio raz na sezon jest z tego jednodniowa kłótnia. Jak przychodzi strzelać, to muszę cały czas się martwić, żeby mi mama z babcią zawału nie dostały (bo się martwią, że coś mi się stanie). Obiema rządzi tv, więc co mają innego myśleć?

[PyroRuszek 0]

Matka nic nie mówi bo ją to nie obchodzi, tylko jak co roku mi powie że nie mam na co wydawać kasy i że to wywalanie pieniędzy w błoto. Ojciec zawsze pomaga mi w robieniu jakiś stojaków i łączeniu fajerwerków np. za pomocą lontu pirotechnicznego, to samo dziadek w tym że z dziadkiem się wybieram do biedry i on mi coś stawia

[Dodo19972 0]

Moja Mama mówi że jak mam i chcę przepuścić tyle kasy w 20 minut to proszę bardzo

a Tata Tylko Mi Dokupuje Kiedy Chce i Co Chce

[Pawex122 0]

Moja matka mówi ze to jest marnowanie kasy a mój Tata dokłada się drugie tyle co ja (i dzisiaj powiedział ze ten rok trzeba z mocnym hukiem zakończyć wyjątkowo, a Moja Mama powiedziała ze to tylko strata kasy na 40 min

[pirotechnika 0]

tak narzekanie że za dużo (120 zł dużo?? może) ale jeszcze nie wie mamusia że zostaje lidl i sklepik Hestii i kolejne 120 zł hihihi czyli razem ok 240 zł całkiem całkiem

[Arturo :) 14]

Heh moja mama tak samo mówi, że to tylko pieniądze z dymem pójdą,ale mówi że jak uzbieram sobie pieniądze to wtedy nie ma nic przeciwko :mrgreen:,więc sobie uzbierałem :mrgreen:

[PkubaB 0]

Z moją mamą jest podobnie.Jak zaczynam o fajerwerkach to tylko przestań bo i tak więcej nie dostaniesz.A potem dopiero jak wszystko leci do góry to wszyscy się cieszą.A tata podobnie jade do reala:Tato kup mi paczke petard hukowych z 10zl.Spoko do koszyka.Tato kup mi pikolaki,sru do koszyka.Ostatnio na odpuście kupiłem se 2 duże magazynki jeden mały pikolaki i na loterii byłem.Ja juz zamieżam isc a tata zatrzymuje się i mówi to jeest chyba fajne ciup 10zl na petardy.Hehe

[DaN 0]

A u mnie jest inaczej. U mnie mama da 50zł na fajerwerki, dziadek to mój sponsor, ¾ stuffu mi kupuje. Tata kupuje tylko jedno. Achtungi. A jak już będę miał dosyć sporo to wszyscy przeciwko mnie... xD
Btw. To jest 100 odpowiedź tego tematu!