TXR701 Wolf Howl

[mantis 496]

Symbol: TXR701
Nazwa: Wolf Howl
Importer: Triplex
Kategoria: F2
Opis: rakiety 6 sztuk
Efekt: wyjący gwizd + różne efekty
Cena: 60 zł

Gwizd jest niesamowity, może nie jakoś skrajnie głośny, ale na swój sposób o unikatowym brzmieniu. Pamiętam, że niektórzy ludzie się z niego śmiali, szczególnie dzieci. Połowa efektów całkiem duża, w tym jednym z efektów jest crackling.

Rakiety zostały zapowiedziane jako hit rakietowy 2024 i po odpaleniu za taki hit bym je uznał, ale niestety połowa sztuk z kompletu (bo aż 3) nie wystartowała. Zawiódł lont, który wypalił się jedynie częściowo, ale zgasł i nie wpuścił iskry do prochu wznoszącego (lifta). Kupiłbym je ponownie, bo były świetne, ale niestety nie chcę ryzykować i wyrzucać pieniędzy w błoto.

Dajcie znać czy wszystkie rakiety wam odpaliły, czy mieliście ten sam problem, który był też u mnie.

[lukaszek555 6]

U mnie wypaliły wszystkie bez problemów. Rakiety dosyć wysoko lecą i efekt wydaje się niezbyt duży. W sylwestra między blokami odpaliłem ją do góry nogami - sztos efekt  

[LudwiczekR 41]

W dniu 15.02.2025 o 19:52, mantis napisał(a):

Symbol: TXR701
Nazwa: Wolf Howl
Importer: Triplex
Kategoria: F2
Opis: rakiety 6 sztuk
Efekt: wyjący gwizd + różne efekty
Cena: 60 zł

Gwizd jest niesamowity, może nie jakoś skrajnie głośny, ale na swój sposób o unikatowym brzmieniu. Pamiętam, że niektórzy ludzie się z niego śmiali, szczególnie dzieci. Połowa efektów całkiem duża, w tym jednym z efektów jest crackling.

Rakiety zostały zapowiedziane jako hit rakietowy 2024 i po odpaleniu za taki hit bym je uznał, ale niestety połowa sztuk z kompletu (bo aż 3) nie wystartowała. Zawiódł lont, który wypalił się jedynie częściowo, ale zgasł i nie wpuścił iskry do prochu wznoszącego (lifta). Kupiłbym je ponownie, bo były świetne, ale niestety nie chcę ryzykować i wyrzucać pieniędzy w błoto.

Dajcie znać czy wszystkie rakiety wam odpaliły, czy mieliście ten sam problem, który był też u mnie.

To może od razu w tych rakietach da się wymienić lonty? Tylko czy jest taka możliwość bez uszkodzenia materiału pędnego silnika jak lont był by w nim zatopiony?  Nie próbowałem w większych rakietach majsterkować przy lontach. Np. W rakietkach whistling moon travelers zagięty kawałeczek visco jest włożony do kadłuba rakietki i dociśnięty kawałkiem papierowej kulki i łatwo ten lont nieraz wypada przez co rakietka nie wystartuje. Warto cienkim patyczkiem go docisnąć. 

A jak z takimi porządniejszymi rakietami. Słysząc ten wyjący gwizd nabrałem apetytu na te rakiety ale szlag by mnie trafiło gdy w czasie sylwestrowego strzelania trzy na sześć rakiet została by w rurkach.