Skocz do zawartości

Rzymskie ognie - skutki trzymania w ręku.


Rekomendowane odpowiedzi

Gość JP-JP-JP
Opublikowano

No wlasnie... tak jak w temacie...
Wiele osób mówi, ze nie powinno trzymac się w rękach rzymskich ogni, ale dlaczego? Jakie mogą byc skutki trzymania w ręku owych rurek? Ktos mial takowe przezycia związane z trzymaniem w rękach rzymiaków?

Proszę się wypowiadac. :roll:

Opublikowano

Ja już trzymałem i raz kulki z niego wyleciały bo był przełamany. Poparzyły mi pół dłoni. Nie polecam i już nigdy tak 2 raz nie zrobie.

Gość Felix1
Opublikowano

T6237 jakoś trzymam, jedyny skutek to taki że może cie w buźkę uderzyć i troszkę uszkodzić, lub może rozerwać z boku rzymskiego i przypalić łapkę.

Ja już trzymałem i raz kulki z niego wyleciały bo był przełamany. Poparzyły mi pół dłoni. Nie polecam i już nigdy tak 2 raz nie zrobie.


No proszę nasz mądrala przełamanego rzymiaka z ręki odpala ;d gratuluję
Opublikowano

Kiedyś mi przyszedł pomysł żeby trzymać rzymiaka z ręku... Chciałem go odpalić (trzymałem w ręku) i coś mnie tknęło żeby go przysypać ziemią i dopiero odpalic. I chyba dobrze zrobiłem :wink: Dla mnie trzymanie rzymiaków w rękach to jest totalna głupota. :mad:

Gość JP-JP-JP
Opublikowano

Wlasnie ja od zawsze trzymałem w ręku rzymskie ognie i nic mi się nie stało... oczywiscie zawsze patrze czy rurka jest sztywna i nie przełamana.

Opublikowano

W ręku rzymiaki odpalam od 2 lat (wcześniej sie bałem).
Nigdy mi się nic nie stało i na nic sie nie zapowiada(wczoraj odpalałem np. Meteora i jakies nowe z efektem craclingu).
Oczywiście bazooki i westerna nie wolno tak odpalać ;d

Opublikowano

Sam nigdy nie doświadczyłem i nie byłem świadkiem, ale się dużo słyszało ;)
Np. standardowy wypał z tyłu rzymskiego.
Słyszałem nawet, że rzymskie wybuchały po prostu jak petarda :)

Opublikowano

Ja również te zwykłe rzymskie ognie czasem trzymam w ręku i nic mi się nie stało.
Tych lepszych już wole nie trzymać :P

Opublikowano

Ja zawsze opieram o coś albo wbijam w ziemię ;d chyba że takie małe z kung fu 10-cio strzałowe :) ja tam wole nie ryzykować :)

Opublikowano

Mój kolega odpalał rzymskie w rękach i to dość duże. Skutek był taki, że prawie cała kurtka była popalona. Podczas wyrzucania pocisków dużo iskier było i wszystko na kurtke leciało.

Opublikowano

Zawsze miałem małe rzymiaki i zawsze trzymałem je w ręku :wink: ale czegoś większego to bym się nie odważył :wink:

Opublikowano

Ja trzymam rzymskie w ręce od trzech lat (kumpel mi tak doradzil) a jak mam piccolasy to wkładam je do rzymskiego i taki jakby moździerz jest :mrgreen:

Edit: teraz mam bazooke 4 i nie wiem gdzie przymocowac bo na calej ulicy nad plotami sa kable :/

Opublikowano

Jak mowi przyslowie "lepiej zapobiegac niz zwalczac" w tym przypadku chodzi oczywiscie o poparzenia.Wiec jesli chcesz ryzykowac i w najgorszym przypaku miec poparzoną raczke to trzymaj w reku, a jesli chcesz spokojnie cieszyc sie sylwestrem to wbij ja w ziemie itp. :wink:

Opublikowano

Ja tak jak wszyscy male trzymam w ręce ale duzych raczej nie..
Ps.Co by bylo jak by trzymal ktos bazooke 4 np. w ręku?

Gość Felix1
Opublikowano
Ja tak jak wszyscy male trzymam w ręce ale duzych raczej nie..
Ps.Co by bylo jak by trzymal ktos bazooke 4 np. w ręku?


Lubisz zadawać głupie pytania czy nie potrafisz wymyślić mądrego ?

Sprawdź sam najlepiej :wink: Moja bazooka wybuchła, i pocisk wyleciał bokiem to wyobraź sobie że wali cię prosto w pierś.
Opublikowano
Ja tak jak wszyscy male trzymam w ręce ale duzych raczej nie..
Ps.Co by bylo jak by trzymal ktos bazooke 4 np. w ręku?


Lubisz zadawać głupie pytania czy nie potrafisz wymyślić mądrego ?

Sprawdź sam najlepiej :wink: Moja bazooka wybuchła, i pocisk wyleciał bokiem to wyobraź sobie że wali cię prosto w pierś.

Albo lepiej w głowe, może by mu to wybiło takie głupie pomysły.


Ja tam kiedyś trzymałem w ręce rzymskie, ale jakoś mnie to nie ciekawi, lepiej obserowawać efekt z daleka wg mnie.
Opublikowano

Również nie polecam trzymania rzymskich w ręku. To jak z wypadkiem. 1oo nie będzie miało a 1o1 tak. Z 4 lata temu miałem rzymskie ognie z kwiaciarni. 2o kulek wylatywało i wybuchało.Z tego w każdym z 1-2 wypluwało tak,że leciała na metra i opadając wybuchała. Po co ryzykować ? Dla szpanu pokazania odwagi ?

Opublikowano

Ja kiedyś rzymskie ognie trzymałem w ręku i nigdy nic się na stawało. Oczywiście z rzymskimi typu Vader o Bazooce nie wspominając nie polecam trzymac w dłoni. Wogóle rzymiaki najlepiej włożyć do butelki albo coś w tym stylu.

Opublikowano

Milan przesadzasz. Inni też. Jeśli macie podejrzenie że jest rozerwany to żeby sie upewnic to troche tym rzymskim poruszajcie i patrzcie czy proch leci. A po drugie ja robie tak: w rekach trzymam wszystkie rzymskie ktore nie maja wybuchu :mrgreen: a co do vadera to to jest chyba to samo co rzymski "Rider" z hestii też go trzymam w rece

Opublikowano

Ja nie zadaje glupich pytan tylko sie pytam normalnie bo nie jestem za bardzo doswiadczony a wy odrazu na mnie naskakujecie ...

Opublikowano

rzymskie? Tylko z ręki, nigdy się nic nie stało :D Chociaż miałem mały wypadek ale to z wirującymi bączkami :D

Opublikowano

mattek, żal i właśnie takiej dzieciarni tutaj nie potrzebujemy, która daje złe przykłady. Gadasz takie głupoty, że się wymiotować chce, ale nie będziesz już tak gadałem do 1 razu jak Ci się już coś stanie.

Opublikowano

Ja trzymam tylko takie co nie wybuchają czyli kolorowe kulki i inne, bo raz było tak że mój tata mówi do mnie daj mi go ja będę trzymał go w reku a ja na to nie wbij go w ziemie, nie nie ja będę go trzymał aż w końcu wbił go w ziemie. Był coś ala western y jorga tyle że był z Hestii. Po kilku strzałach rozwaliło rurę w strzępy i mówi do mnie wiesz dobrze że go nie trzymałem. Od tamtego czasu już nigdy nic nie trzymał w reku.

Opublikowano

Hmm to zależy małe rzymskie do wymiarów vadera to trzymam w ręku ale jak duze to tylko w ziemie czy tam jakoś umocowac solidnie trzeba,bo nie wiadomo co możoe się stać.

Opublikowano

Nie wiem jaki jest sens trzymania rzymiaków w ręku. Przecież osoba trzymająca nie widzi wtedy praktycznie żadnego efektu.

A propos bezpieczeństwa. Ja nigdy nie trzymałem w ręku rzymiaków, a po tym co ostatnio zobaczyłem, nigdy tego nie zrobię. Odpaliłem jakieś rzymiaki z efektem craclingu. Praktycznie żaden ładunek nie strzelał w powietrzu. Gdyby ktoś je trzymał, to przy najmniejszym podmuchu wiatru miałby ten cały cracling na kurtce, jeśli nie na twarzy i rękach. Kulki z Magical Shots też często nie lecą do góry, a jakby wypadają z rury lecąc od razu w dół.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...