Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

moj kolejny pomysl potrzene beda :
papierowa rura dlugosc okolo 80 cm szerokosc taka zeby wpadla tam pilka do tenisa
pilka do tenisa
gips + papier na zatyczke z jednej strony
paczka achtungow :)
troche lontu

wiec tak jak juz zakleimy rure z jednej strony idziemy na pole :lol: do achtunga doklejamy kawalek lontu zeby byl dluzszy czas na ucieczke ale nie jest to obowiazkowe odpalamy wrzucamy petarde i pilke i uciekamy jak dobrze pujdzie pilka poleci tak wysosko ze az was slonce oslepi :smile: bedzie film :P

  • Odpowiedzi 150
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Kolejny głupi pomysł :lol::lol::lol: powiedzieć ci co się stanie rozerwie rure a piłka poleci na wysokość maks 1 metra (piłkę też zniszczy :lol: ). Zastanów sie co piszesz. Żeby wyrzuciło tak wysoko piłkę to musi powstać spore ciśnienie a achtung ci tego nie zrobi.

po 2: Nawet tego nie testowałeś.

Opublikowano

mpiwowski: Achtung zapewni ciśnienie, bo czemu ma nie zapewnić? Piłka poleciałaby wyżej niż 1m

ale ogólnie pomysł zalatuje gówniarzem nudzącego się w domu, PCV rozpadnie się na setki ostrych jak brzytwa kawałków i ciach ciach, po tętniczce, szyjnej, udowej, co tylko chcesz, krtań? proszę bardzo banan.gif

Opublikowano

ale on nie mówił o PCV tylko o tekturowej rurze. Więc nie ma szans by ta piłka poleciała bardzo wysoko :mrgreen:

Opublikowano

Aa mój błąd, coś mi się wydawało że o pcvkę chodzi

papierowe moździerze są jak najbardziej OK. Sam strzelałem 3" (mniej więcej piłka tenisowa) z kartonowego, ścianka 1,5cm, dobrych kilkanaście strzałów było i nic się nie zniszczył.

Ale na coś takiego szkoda nerwów i kasy na achtunga oraz piłkę

Opublikowano

To coś takiego robią w ASG jako moździerze, widziałem w necie, tylko nie strzelali piłkami, czymś innym.
Pomysł nawet ok.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Ostatnio zrobiłem świece dymną. Było mi do tego potrzebne 60 gram saletry i 40gram cukru oraz wosk (różnie muszę ustalić jaka dawka najlepsza ale ok 5-10 gram na taką porcję, mała porcja) jak już się wprawię to będę robił większe, bo jeszcze eksperymentuję jaka dawka będzie najlepsza. Więc tak zaczynamy od przygotowania starego garnka, saletry, cukru, wosku, po czym na lekkim gazie, bądź prądzie gotujemy jednocześnie mieszając zawartość. Kończymy mieszać dopiero wtedy gdy składniki zabarwią się na żółtą barwę. Wtedy umieszczamy miksturę w korpusie, wkładamy lont lub zimny ogień (zanim całość zaschnie). Gdy wykonamy już te czynności nasza świeca dymna musi odstać ok 10 godzin zanim na dobre zaschnie. Po tym wszystkim można odpalć. Zachęcam bo efekty jak na domowe warunki są naprawdę świetne. Jeżeli chcecie mogę zrobić filmik świecy w akcjii :wink:.

Opublikowano

Powiedz mi może po co wosk?

Opublikowano
Powiedz mi może po co wosk?


Po pierwsze jest mniej ognia, a po drugie dym jest bardziej gęsty.
Opublikowano

ale ryzukujesz rozlaniem się wrzącego wosku na ręke, co jest gorsze od samego ognia...

Opublikowano

jak nie umiesz nie wylać gorącej zupy z talerza to się nie zabieraj...

Opublikowano
ale ryzukujesz rozlaniem się wrzącego wosku na ręke, co jest gorsze od samego ognia...


Tak więc trzeba zachować ostrożność. A tak apropo to może nie jedz zupy bo jest ryzyko, że się oparzysz...
Opublikowano

Bosh, nie mówie o przygotowaniu, tylko już o podpaleniu... Jeżeli będziesz zbyt blisko, to może ci prysnąć na twarz czy na rękę...

Opublikowano

Lol, teraz to prawie spadłem z krzesła. Skoro wosk bęzie zastygnięty, a ty będziesz podpalał lont to jakim prawem ma cię oparzyć wosk. Odpowiedź dzieciaka z podstawówki (bez urazy).

Opublikowano

To ty chyba nie masz wyobraźni. ALe ci to zilustruje: idzie sobie taki "pirotechnika" ze swieca dymna, podpala i trzyma ja w rece. Teraz juz wiesz o co mi chodzi? Wiadomo, ze jak odpalisz, i oddalisz sie na bezpieczna odlegloas to ci sie nic nie stenia, ale nie wiadomo co sie rodzi w umyslach takich ludzi..

Opublikowano

Człowieku tam żaden wosk nie pryska! Sam z resztą trzymałem taką świece w ręku, jeżeli już to "opakowanie" tej świecy może być gorące, ale to oczywiste.
Skończmy ten offtop.

Opublikowano

A co myślicie o takim pomyśle :
wziąć 60 zimnych ogni pokruszyć i wsypać do szklanej buteleczki potem buteleczkę przysypać na około pisakiem i podpalić za pomocą zimnego ognia?

Opublikowano

Powiedz mi po co?

Opublikowano

jak by tak zrobił to był by to zwykły wulkan tylko by go to więcej wyniosło :roll: :lol:

Opublikowano

Wyjdzie ci wulkan, ale większym kosztem, możesz tak zrobić, ale jest to nieopłacalne.

Opublikowano

Po pierwsze jest to nieopłacalne tak jak moówili koledzy wyżej, po drugie w zimnych ogniach jest azotan baru który jest szkodliwy, a po trzecie taką butelke może rozerwać i wtedy zamiast butelki robi się kilkaset śmiercionośnych odłamków. :neutral:

Opublikowano

Pomysł kompletnie do kitu :roll: Mama nie uczyła że szkło pod wpływem wysokiej temperatury pęka? Na ostry dyżur polecisz i tyle będziesz miał zabawy.

Opublikowano

Od wysokiej temperatury szkło się topi, a nie pęka :lol:
To od różnicy temperatur się dzieje.
No i ciekawe jak ta butelka ma eksplodować setkami odłamków jak zimne ognie palą się bardzo wolno...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...