Bartosz 43 Opublikowano 3 Lipca 2011 Okazja – koncert "Tu Warszawa" inaugurujący Polską Prezydencję w Radzie UEMiejsce – pl. Defilad w WarszawieGodzina – 00.40Wykonawca – Flash ArtDługość pokazu – niecałe 9 minut Film - Po tym pokazie można śmiało rzec, że czegoś takiego w Polsce do tej pory nie było! Flash Art - firma o światowej renomie, wykonująca zapierające dech w piersiach widowiska od Singapuru, Tajlandii i Chin, przez Oman, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie, po Rosję, Niemcy i Monako, tym razem zaprezentowała się w Warszawie. Prawie 9-minutowy spektakl pirotechniczny do utworu "Orawa" W. Kilara zaskoczył wszystkich. Ładunki odpalane z aż 5 poziomów Pałacu Kultury oraz z jego fasady sprawiły, że był on niemal cały ogarnięty fajerwerkami. Rzymskie ogni, single shoty i miny odpalane w rytm muzyki tworzyły przepiękny obraz. Nie mogło zabraknąć również bomb, których wielkość efektów i rozpiętość była imponująca. Piorunujące wrażenie zrobiła na mnie scena zaraz po wyciszeniu, w której wraz z szybszym tempem muzyki ze środka najniższego poziomu wyłoniły się złote, mieniące komety rozchodzące się na boki, a na niebie eksplodowały czerwone peonie i złote chryzantemy. Po ok. 3 minutach pokazu mogliśmy zasmakować wielkiego finału. Nad Pałacem pojawiło się mnóstwo złotych koron w towarzystwie huku salutów oraz wachlarzy niebieskich komet. Po małym finale odpalone zostały stroboskopy i złote wodospady iskier, rozciągnięte po obu stronach PKiN. W połowie widowiska mogliśmy podziwiać wspaniałe sekwencje single shotów odpalanych pod kątami na różnych poziomach. Ten widok jest nie do opisania. Ostatnie półtorej minuty to już scena finałowa, która nie pozostawiła złudzeń, że byliśmy świadkami jednego z najlepszych pokazów sztucznych ogni jakie do tej pory mogliśmy oglądać nie tylko w Warszawie ale także w kraju. Ilość bomb, synchronizacja z muzyką oraz "taniec" single shotów po fasadzie Pałacu Kultury podkreślające jego bryłę - to wszystko sprawiło, że zakończenie było na miarę światowej firmy i widowiska na światowym poziomie. Każdy kto widział ten niezwykły spektakl pirotechniczny z grą świateł w towarzystwie genialnej muzyki polskiego kompozytora zapamięta inaugurację polskiej prezydencji na bardzo długo. Cytuj
Kamilegionista 0 Opublikowano 3 Lipca 2011 Potwierdze słowa Bartosza, było to świetne widowisko, i najlepszy pokaz na jakim byłem, chociaż widziałem ich o wiele mniej niż niektórzy użytkownicy tego forum Świetne zgranie pokazu z muzyką, efekty bardzo różnorodne, odpalanie z 5-ciu poziomów pałacu, duża rozpiętość... To wszystko wzbudzało duży zachwyt.Jedyny minus to ta nieszczęsna pogoda, ale widoczność nie była taka tragiczna. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.