Adek 0 Opublikowano 28 Grudnia 2011 Witam Jak wasze zwierzęta reagują na fajerwerki? Mój pies okropnie się boi, chowa się gdzie tylko można... Za to pies mojej siostry się nie boi, normalnie przy nim rakietki odpalałem, on bez reakcji stoi i patrzy Cytuj
SyneQ 3 Opublikowano 28 Grudnia 2011 Moj jeszcze jak żył to z babcia stal w oknie na parapecie i ogladał.A co do huków jak jest sam to sie bał i sie podlizywal jak to pies Cytuj
Maurycy 0 Opublikowano 28 Grudnia 2011 Mój pies jest dość niespokojny z początku, późnie już nie zwraca uwagi na miejscowe wybuchy Cytuj
Artiss23 0 Opublikowano 28 Grudnia 2011 Siemanko.Wczoraj koło domu odpaliłem magazynek z piccolaków - koło 500 strzałów i jedną FP3N.Mój piesek - york - trząsł się przez 10 minut ;( Cytuj
glosal 0 Opublikowano 28 Grudnia 2011 Pies u mojej dziewczyny uwielbia kiedy strzelam kiedy wychodzę na dwór to on już wyczuwa o co chodzi zaczyna szczekać, machać ogonem,skakać i piszczeć z radości dla mnie to dziwne ale na prawdę tak jest Cytuj
sawik97 0 Opublikowano 28 Grudnia 2011 owczarek mieszkający w boksie na podwórku ma gdzieś fajerwerki.a średniej wielkości mieszaniec mieszkający w domu jest przyzwyczajony od małego do sylwestra gdyż został urodzony 2 miesiące przed nowym rokiem, i właśnie zawsze jak wychodzę o 16 i później w nocy to zawsze strzelam a on nic w ogóle nie ucieka, a jeszcze jako ciekawostkę napisze że jak odpalam te takie malutkie latające pszczółki to patrzy gdzie wyląduje biegnie i szczeka tak jakby chciał mnie przed tym obronić Cytuj
Jango 0 Opublikowano 28 Grudnia 2011 Gdy mój kot żył (rok temu potrącił go samochód) w ogóle nie przejmował się fajerwerkami, jak by dla niegonie istniały Cytuj
Poki 17 Opublikowano 28 Grudnia 2011 Najlepszy przykład to ten:W biegły Sylwester (2010) na działce wystrzelałem całą paczke jaj dinozaura,a w tym czasie pies........spał! Cytuj
KrychFire 109 Opublikowano 28 Grudnia 2011 Szczur - Śpi Pies - się nie boi,a rok temu o godzinie 00.00 siedział sobie na balkonie Pozdrawiam KrychFire i Życzę Szczęśliwego Nowego Roku Cytuj
Adek 0 Autor Opublikowano 28 Grudnia 2011 Sawik97 zniszczyłeś mnie Fajnie to musi wyglądać jak pies za pszczółką biega Ostatnio się dowiedziałem że pies mojej sąsiadki umarł z przerażenia przed fajerwerkami... Cytuj
Kacper357 0 Opublikowano 30 Grudnia 2011 Jak idę strzelać hukowymi i jest pies przy mnie to muszę uważać, żeby w pysk nie złapał, taki odważny skurczybyk. ;> Cytuj
przemo312132 14 Opublikowano 23 Stycznia 2012 Kot : najwyżej po 24:00 dostaję wielkich oczu <lol>To tyle Cytuj
endriu123457 56 Opublikowano 23 Stycznia 2012 Mój pies klapnął sobie na śniegu i oglądał pokaza Cytuj
Maaciek 0 Opublikowano 1 Listopada 2012 Zółwie mają to gdzieś(Nawet nie słyszą tego),pomimo moich prób aby dotrwały do 24(Lampy grzeją) one idą spać około 21.Natomiast pies się boi. Cytuj
Korsarz96 17 Opublikowano 1 Listopada 2012 Mój chomiczek niestety ale umarł ze strachu Dlatego juz nieche zwierząt bo to zbyt bolesne ;0 Cytuj
Ruzz 0 Opublikowano 21 Grudnia 2012 Mój piesek zawsze patrzy przez okno, nawet możemy z nim wyjść o 24 i się nie boi. Cytuj
Dejwid 0 Opublikowano 21 Grudnia 2012 Mój kot raczej ma zwis na to co się dzieje za oknem. Grzmotu burzy się raz tylko wystraszył a jeśli chodzi o fajerwerki to nie ma z nim problemu. Cytuj
TomekNysa 3 Opublikowano 21 Grudnia 2012 Żółw nic nie robie, wąż boa nic nie robi i ptasznik też nic nie robi. Cytuj
endriu123457 56 Opublikowano 31 Października 2014 Ten co jest u dziadka to się nie boi a ten co mam u siebie w domu to sie boi i ucieka szukając dogodnego miejsca gdzie nic nie bedzie słychać Cytuj
WofT 0 Opublikowano 1 Listopada 2014 Mój pies się nie boi, kiedyś wziął w zęby rzymiaka (30 strzałów) i biegał po podwórku... Jak odpalam rakiety to próbuje je złapać, do petard (na szczęście) nie podchodzi (co innego do wulkanów, wyrzutni, stroboskopów), musze zamykać go w domu kiedy ide strzelać. Cytuj
michu9712 0 Opublikowano 2 Listopada 2014 Mój kot panicznie się boi. Gdy tylko jakieś huki usłyszy, to chowa się w szafach,pod stołami i boi się przebywać wtedy sam Cytuj
Krystian Piro 0 Opublikowano 2 Listopada 2014 Papugi - latają szczęśliwe, powtarzają dzień dobry i jak im dam to umoczą dzioba w szapmanie....xDD jak to Nimfy. Piesek - bardzo jest zadowolony, w zeszły sylwester podawał mi rakiety diablo :xmas_biggrin:/>, a jak mu się znudzi to siedzi z mamą w domu na fotelu i ogląda sylwester z Polsatem. Kotek - dostaje pastylkę aby usnął bo mojej mamie na zawał umarł 4 lata temu i nie chce mieć już z tym takiego przypadku. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.